Szczególnie latem dbaj o uszy swoich dzieci
Lato, słońce, plaża, woda czy fontanny miejskie. Brzmi pięknie, ale to także wymagający czas dla naszych uszu. Po długim czasie spędzonym w domu każdy z nas marzył o lecie. Gdy jednak przyszło, a z nim bardzo wysokie temperatury, myślimy tylko o tym żeby zabrać pociechy i wyjechać nad morze lub jezioro albo popluskać się w miejskich fontannach wodnych. Pomimo tego, że te atrakcje zapewniają ogromną ulgę to trzeba na nie uważać, ponieważ mogą przyczynić się do różnych problemów i chorób, zwłaszcza uszu.
Typowy letni dzień a problemy z uszami
Sobota rano, temperatura już przekracza 20°C, dzieci powoli budzą się na śniadanie. W międzyczasie już pakujemy wszystkie zabawki, ręczniki i przekąski do samochodu żeby wyjechać jak najszybciej, jeszcze przed tłumami. Żeby dzieci się nie rozchorowały nie włączamy klimatyzacji tylko otwieramy okna i robimy przeciąg w aucie. Na samej plaży lub basenie spędzamy kilka godzin, a najmłodsi większość tego czasu w wodzie. Po południu wracamy do domu, ale dzieci zaczynają narzekać na ból uszu. Co się stało?
Po pierwsze przeciąg w aucie czy wystawianie głowy przez okno w samochodzie naraża na tzw. chorobę kierowców, czyli porażenie nerwu twarzowego. Ta przypadłość nasila się zwłaszcza, gdy jesteśmy w trakcie nieleczonej infekcji ucha. Dlatego, pomimo tego, że wydaje nam się, że klimatyzacja nie jest najlepszym rozwiązaniem to jest jednak bardziej bezpieczna i mamy nad nią większą kontrolę.
Drugim problemem może być zapalenie kanału słuchowego zewnętrznego spowodowane kąpaniem się i zaleganiem wody w uchu. Tak zwane ucho pływaka jest wynikiem braku zabezpieczenia ucha i może powodować rozwój infekcji.
Jak zadbać o ucho dziecka latem?
Nie tylko latem, ale zwłaszcza w tym okresie najważniejsza jest systematyczna higiena uszu. Nie należy tutaj stosować popularnych patyczków, ponieważ przepychają one woskowinę w głąb ucha prowadząc do powstania korków woskowinowych. Do regularnej higieny nie zalecane są też preparaty całkowicie usuwających woskowinę, ta jest naturalną ochroną dla ucha np. przed kurzem czy mikrobami, a także chlorem w basenach.
Przed wejściem do wody warto także założyć dziecku czepek, a po wyjściu dokładnie oczyścić mu uszy. Można także zastosować np. spray bez recepty. Jak jednak wybrać ten odpowiedni mając obecnie tak duży wybór różnych preparatów.
Tylko naturalne i specjalistyczne produkty
Polskie Towarzystwo Otolaryngologów Dziecięcych jako jedyny produkt do pielęgnacji uszu dorosłych, dzieci i niemowląt rekomenduje spray Vaxol. Preparat ten pomaga usuwać nadmiar woskowiny i chroni uszy przed powstawaniem korków woskowinowych. Co więcej, tworzy także barierę ochronną przed działaniem wody i zawartych w niej bakterii i grzybów. Działa także łagodząco w przypadku podrażnień i świądu uszu. Dzięki formie sprayu łatwo go zaaplikować w każdej pozycji. Aplikacja jest delikatna, przez co dobrze tolerowana przez dzieci. Dzięki stożkowemu aplikatorowi możemy się nie obawiać że wprowadzimy go zbyt głęboko w głąb ucha . Jest to także produkt w 100% naturalny, zawierający oliwę z oliwek przygotowaną według standardów farmaceutycznych. Jedno opakowanie zawiera 200 dawek, czyli wystarcza nawet na 6 miesięcy regularnego stosowania.
Mów sprawdzam!
Jeżeli nie chcesz inwestować w nowy produkt, a chcesz go przetestować możesz zapisać się na darmowe testy na stronie https://nauchovaxol.pl/. Po wypełnieniu ankiety i odpowiedzeniu na kilka pytań otrzymasz za darmo paczkę produktu i później sama będziesz mogła zdecydować czy polecać spray innym rodzicom.