Trwa ładowanie...

Za taką cenę sprzedał córkę. "Przynajmniej będę jadła dwa razy dziennie"

 Katarzyna Prus
Katarzyna Prus 16.07.2022 18:11
W Afganistanie rodzice sprzedają własne dzieci, bo nie mają za co żyć
W Afganistanie rodzice sprzedają własne dzieci, bo nie mają za co żyć (Getty Images)

Ośmiolatka musi poślubić obcego mężczyznę, bo sprzedał ją własny ojciec. Twierdzi, że przez brak pieniędzy nie miał innego wyjścia. Takich wstrząsających historii z ogarniętego głodem Afganistanu jest więcej. Czasem takie "transakcje" zawierane są jeszcze przed narodzinami dziecka.

1. "Będę mogła jeść dwa razy dziennie"

Ośmioletnia Afasana z Kandaharu została sprzedana za 2,5 tysiąca dolarów i musi teraz poślubić obcego 25-letniego mężczyznę. Ojciec dziewczynki w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "El Pais" twierdził, że z braku pieniędzy nie miał innego wyjścia. Stracił pracę po objęciu władzy przez Talibów.

Tłumaczy, że przyszły mąż jego córki pochodzi z dobrej rodziny i pozwoli jej chodzić do szkoły.

"Wszyscy jesteśmy smutni. Afasana płacze w nocy. Ale będzie dobrze, jeśli taka będzie wola Boga - powiedział ojciec dziewczynki.

"Przynajmniej będę mogła jeść dwa razy dziennie" - powiedziała pytana o małżeństwo ośmiolatka.

Ta historia, choć wstrząsająca, nie jest jedyna. Przyczyną jest klęska głodu, która dotyka coraz więcej mieszkańców Afganistanu.

2. Kupują dziecko jeszcze przed narodzinami

Według danych ONZ, z powodu głodu cierpi już prawie połowa mieszkańców blisko 39-milionowego kraju. To niespotykana dotąd skala. Przyczynia się do tego susza, kryzys gospodarczy i wojna w Ukrainie, która zakłóca dostawy zboża.

Jak twierdzi zarządca miejscowości Yorian, "oferty" zdarzają się nawet przed narodzinami dziecka, a stawki wahają się od 500 do 2,5 tys. dolarów. Jego zdaniem, kupujący traktują to jako działalność charytatywną, bo pozwalają dzieciom na lepsze życie.

UNICEF szacuje, że 28 proc. kobiet w Afganistanie między 15. a 49. rokiem życia wzięło ślub zanim skończyło 18 lat. Transakcje często zawierane są w kilka godzin, bez dokumentów.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze