Wymarzone zawody według Polaków
Lekarz, prawnik, a może informatyk? W których zawodach widzielibyśmy swoje dzieci? Według wyników nowego badania, Polacy córki chętnie wysłaliby na studia medyczne, a synów na matematyczno-informatyczne.
CBOS zapytał respondentów o to, co decyduje o sukcesie zawodowym. Większość (59 proc.) odpowiedziała, że wiedza i umiejętności. Drugim z najważniejszych czynników okazuje się solidna, rzetelna praca (41 proc.), a trzecim - wykształcenie (33 proc.). Na niższych pozycjach respondenci umieścili: znajomości (18 proc.), własną inicjatywę i przedsiębiorczość (18 proc.) lub przypadek (11 proc.).
1. Profesja, która gwarantuje pracę
CBOS zapytał Polaków o idealny fach dla dzieci. W porównaniu z wynikami z ostatniego badania (2009 r.), nie zauważono znaczących różnic. Wciąż największą popularnością cieszą się zawody medyczne (34 proc), zwłaszcza lekarskie (28 proc.). Swoje pociechy rodzice widzieliby również jako prawników i informatyków. Spadek zanotowały zawody humanistyczne, pedagogiczne, społeczno-polityczne oraz ekonomiczno-handlowe.
2. Co dla córki, co dla syna?
Rodzice swoje córki najchętniej widzieliby w zawodzie lekarza (24 proc.), na drugim miejscu uplasowały się zawody prawnicze (8 proc.). Trzecie miejsce należało do nauczycieli (6 proc.).
Inaczej sytuacja prezentuje się w przypadku synów. Tu zdecydowanie przeważają zawody techniczne ( 19 proc.), matematyczno-przyrodnicze (13 proc.), medyczne (11 proc.) i prawnicze (10 proc.). Z danych CBOS wynika, że wymarzona profesja dla syna to informatyk (12 proc.), lekarz (9 proc.), prawnik (7 proc.) i technik, a także mechanik lub kierowca (7 proc.).
3. Kto podejmuje decyzje?
- Rodzice chcą wpływać na decyzje swoich dzieci, bo są za nie odpowiedzialni – mówi WP parenting psycholog dr Anna Siudem.
- To naturalne, że przy wyborze ścieżki zawodowej będą wyrażać swoje zdanie. Temat powinien być poruszany już w wieku przedszkolnym. Należy obserwować swoje dziecko, podpowiadać różne aktywności tak, by dowiedzieć się, czym interesują się dzieci. Potem, z biegiem lat, rozwijać zainteresowania, poszerzać tematycznie. Rodzice powinni towarzyszyć dziecku w wyborze profesji, ale nie decydować za nie – dodaje ekspertka.
4. Matura i życiowe wybory
Szkoła średnia kończy w polskim systemie edukacyjnym obowiązek kształcenia się. Młody człowiek może wybrać dalszą naukę lub podjąć prace.
- Dobrze, jeżeli w tym wieku już wie, co chce dalej robić – mówi psycholog Anna Siudem.
A jeżeli nie wie? - Należy szybko zacząć działać – mówi psycholog. - Najlepiej skorzystać z porad specjalistów: psychologa lub pedagoga. Oni nie podejmą decyzji za dziecko, ale mogą pomóc określić jego preferencje. A chodzi o to, czy młody człowiek lubi pracować z ludźmi czy woli pracę z przedmiotami. Jest osobą otwartą na nowe znajomości, komunikatywną, a może to umysł analityczny, który potrzebuje spokoju i samotności. Jeżeli młody człowiek nadal waha się z podjęciem decyzji o przyszłości, niech skorzysta z rocznej przerwy. Nie chodzi tu o to, by nic nie robić, ale o to, by mieć wiele możliwości i drogę by wycofać się z podjętych aktywności. Rok po szkole średniej może być dobrze wykorzystany. Można udać się na studia międzywydziałowe, podjąć pracę. Ważne, aby nie tracić czasu – mówi psycholog dr Anna Siudem.
5. Zawodowe aspiracje
Postanowiliśmy sprawdzić, jaką przyszłość dla swoich dzieci wymarzyli sobie rodzice. Zapytaliśmy przechodniów spotkanych w Lublinie. Odpowiedzi nie odbiegają od wyników, które podał CBOS.
Lekarz, prawnik, informatyk to zawody, w których chętnie widzieliby swoje pociechy. Dlaczego? W pierwszej kolejności liczy się prestiż zawodu, zapotrzebowanie na rynku pracy (obecnie i w przyszłości) czy szacunek społeczny.
A co z zawodami artystycznymi, społecznymi lub humanistycznymi? Czy swoje dziecko widzieliby w zawodzie aktora bądź historyka? - Tak, o ile byłby w swoim fachu ponadprzeciętny - powiedział jeden z rozmówców.
Prawie wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślali, że najważniejszą sprawą jest to, by ich dzieci były szczęśliwe i spełnione w swojej pracy.