Samolot musiał lądować. Wszystko przez pasażerkę, której przeszkadzały dzieci
To miał być rutynowy lot z brytyjskiego Manchesteru do tureckiej Antalyi. Mimo że podróż zapowiadała się spokojnie, załoga zdecydowała o lądowaniu w Wiedniu. Wszystko przez agresywną pasażerkę, której przeszkadzały płaczące dzieci.
1. Agresywna pasażerka w samolocie
Wchodząc na pokład samolotu, Samantha Fearon z Manchesteru (Wielka Brytania) nie spodziewała się, że o jej podróży wkrótce usłyszy cały świat. W połowie lotu do Antalyi jedna z pasażerek zaczęła się awanturować, a gdy sytuacja zaczęła się robić niebezpieczna, Samantha odruchowo włączyła nagrywanie.
Na filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak awanturniczka krzyczy na załogę samolotu. Jak wynika z relacji świadków, kobieta próbowała otworzyć drzwi awaryjne podczas lotu, a kiedy jeden z pasażerów próbował ją uspokoić, uderzyła go w twarz.
- Było dużo hałasu [...] Była naprawdę zła na personel Jet2 i nie chciała się uspokoić. Jej głos stawał się coraz głośniejszy i bardziej agresywny, krzyczała ludziom w twarz - mówił w rozmowie z "Daily Mail" jeden ze świadków.
- Stała przy drzwiach i krzyczała: "Zabierzcie mnie z tego pieprzonego samolotu! Wypuśćcie mnie!" - wspomniała Samantha.
- Od razu zaczęłam żałować, że wybrałam miejsce z przodu - dodała.
2. Wszystko przez płaczące dzieci
Załoga postanowiła zrealizować żądania awanturniczki i usunąć ją z samolotu podczas niezapowiedzianego przystanku w Wiedniu. Kapitan poinformował pasażerów o przekierowaniu samolotu, przepraszając za incydent i niedogodności.
- Siedziałem w drugim rzędzie, więc miałem najlepszy możliwy widok. Stewardesy były genialne [...] Samolot został przekierowany do Wiednia, gdzie wykopali ją. Płakała jak dziecko, kiedy zdała sobie sprawę, że czeka na nią policja - powiedział świadek.
Co tak rozzłościło pasażerkę? Według relacji innych pasażerów, powodem wybuchu agresji Brytyjki był głośny płacz dzieci na pokładzie samolotu.
"Jako linia lotnicza przyjazna rodzinie, stosujemy zasadę zerowej tolerancji dla agresywnych zachowań"- czytamy w oświadczeniu Jet2 cytowanym przez "Daily Mail".
Nie da się ukryć, że ciągły płacz i krzyk dziecka podczas długiej podróży może być bardzo uciążliwy dla pasażerów. Należy jednak pamiętać, że lot samolotem jest stresujący zarówno dla rodziców, jak i maluszków, dlatego też pozostali pasażerowie powinni wykazać się, choć odrobiną empatii. Zawsze też przed podróżą można zaopatrzyć się w zatyczki do uszu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
