Rewolucja w szkole. Te zmiany na liście lektur mogą zaskoczyć
Jeszcze do niedawna granie w gry wideo wielu kojarzyło się z marnowaniem czasu. Jak przekonuje sam resort edukacji, gry to ważny element współczesnej kultury, a odpowiednio skonstruowane mogą pomóc uczniom w zdobywaniu różnych kompetencji i przyswajaniu wiedzy. Czy gry na liście lektur szkolnych to dobry pomysł?
1. Gry wideo na liście lektur szkolnych
O tym, że gry mają na szeroką skalę trafić do szkół, mówi się od dawna. Już teraz na liście lektur nieobowiązkowych dla szkół średnich znajdują się dwa tytuły. To "This War of Mine" oraz "Gra Szyfrów". Ministerstwo Edukacji i Nauki zapowiedziało właśnie konkurs na kolejne 30 tytułów dla różnych poziomów edukacji.
Jak czytamy w uzasadnieniu resortu edukacji, gry wchodzą do kanonu lektur, bo trudno uciec od tego, że są jednym z kluczowych elementów współczesnej kultury. Mogą rozwijać umiejętności psychomotoryczne, być "źródłem artystycznej ekspresji" i dać szansę do przeżywania i kreowania “pasjonujących opowieści".
Tytuły wyłonione w konkursie trafią na listę lektur nieobowiązkowych. To od nauczyciela będzie zależało, czy zdecyduje się z nich skorzystać. W środowisku mówi się, że na razie te pomysły są wykorzystywane przez wąską grupę nauczycieli. Powód? Większość pedagogów czuje, że kompetencje technologiczne uczniów są znacznie wyższe od tego, co sami reprezenują. Na stronie resortu edukacji znalazły się już pierwsze propozycje scenariuszy zajęć dotyczące tytułów "This War of Mine" oraz "Gry Szyfrów".
2. Gry na liście lektur. Czy to dobry pomysł?
Dr Joanna Pigulak, groznawczyni z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, w rozmowie z “Portalem Samorządowym” mówi, że tytuły, które już na liście lektur się znajdują, dają możliwość stymulowania umiejętności motorycznych, percepcyjnych, poznawczych, intelektualnych i logicznych. Dodatkowo uczeń przyswaja w ten sposób wiedzę z zakresu historii, a gra może być pomocą w zrozumieniu literatury wojennej.
- Jeśli weźmiemy pod uwagę np. "This War of Mine", to jest to gra, której tematem jest życie cywilów w czasie wojny. Oczywiście takie ujęcie, w którym pojawia się perspektywa cywila przytłoczonego przez konflikt wojenny, pojawia się i w reportażu, i filmach, ale w grach ta perspektywa jest inna w tym sensie, że to my wcielamy się w tych cywilów - my jako gracze staramy się zapewnić im przetrwanie w tym bardzo nieprzyjaznym świecie - tłumaczy dr Pigulak.
