Trwa ładowanie...

Przeżyła tylko 4-letnia Ksenia. "Wcześniej emanowała energią"

Avatar placeholder
08.01.2024 16:32
Rodzinna wycieczka zamieniła się w tragedię. Zrozpaczona matka apeluje o pomoc
Rodzinna wycieczka zamieniła się w tragedię. Zrozpaczona matka apeluje o pomoc (KP PSP w Bełchatowie / Zrzutka.pl )

To była sierpniowa sobota 2023 roku. Czteroletnia Ksenia miała tego dnia spędzić miło czas na wycieczce ze swoim 47-letnim dziadkiem i 17-letnią ciocią. Niestety, to, co miało być beztroską zabawą, zamieniło się w rodzinną tragedię.

spis treści

1. Ksenia przeżyła, ale wymaga pomocy

W Grudnej pod Bełchatowem doszło do wypadku: samochód, w którym znajdowała się rodzina, zderzył się z innym. Dziadek i ciocia dziewczynki zginęli, ona sama zaś w ciężkim stanie została przetransportowana śmigłowcem do szpitala.

"W szpitalu przez tydzień nie do końca było wiadomo, co będzie dalej z Ksenią, nie miałam pewności, czy przeżyje. Moja córeczka pogrążona była w śpiączce, pod wpływem silnych leków przeciwbólowych. Zdiagnozowano u niej porażenie 4-kończynowe, złamanie kolumny kręgosłupa odcinka szyjnego, paraliż kończyn dolnych, przewlekłą niewydolność oddechową, stłuczenie klatki piersiowej oraz złamanie kości udowej. 7 dni po wypadku przeszła operację nastawienia trzonu kości udowej ze stabilizacją prętami. Poza tym lekarze przeprowadzili także stabilizację kręgosłupa szyjnego - teraz Ksenia ma spersonalizowane implanty na całe życie" - opisuje mama Kseni, Kateryna.

Zobacz film: "Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii"

Kobieta uruchomiła w sieci zbiórkę pieniędzy, które są potrzebne na kosztowną rehabilitację dziewczynki. Obecnie czterolatka nie ma czucia w nóżkach, nie może też samodzielnie siedzieć. Jedynym możliwym sposobem poruszania się jest dla niej wózek dla niepełnosprawnych.

"Ksenia, która wcześniej emanowała energią i radością życia, teraz nie potrafi samodzielnie siedzieć, chodzić, ani nawet stanąć na chwilę. Każda czynność dnia codziennego, od ubierania się po dbanie o higienę, wymaga mojej stałej pomocy. Z każdym dniem staram się być dla niej silna, chociaż nie jest to proste, bo przecież poza zdrowiem Ksenie w pamięci mam ciągle nieżyjących mojego tatę i siostrę" - pisze Kateryna.

Losy rodziny są tym trudniejsze, że Kateryna w marcu 2022 roku uciekła z Ksenią do Polski z objętej wojną Ukrainy. Obecnie została sama z dwiema córkami - poza Ksenią ma jeszcze niespełna dwuletnią Lilię, która urodziła się już w Polsce.

"Wcześniej mieszkałyśmy w północno-wschodniej części Ukrainy, w miejscu, gdzie toczyły się walki. Wszystko, co zdołałyśmy przywieźć ze sobą z Ukrainy, to dwie walizki z najbardziej potrzebnymi rzeczami osobistymi. Całe nasze dotychczasowe życie musiałyśmy zostawić za sobą, aby zapewnić mojej rodzinie szansę na spokojny start i normalne warunki do dorastania w bezpiecznym kraju. Teraz zostałyśmy same - ja, moja najmłodsza córka Lilia (obecnie ma 1 roczek i 9 miesięcy), którą urodziłam po przyjeździe do Polski, oraz 4-letnia Ksenia, która wymaga stałej opieki i długich miesięcy powrotu do zdrowia" - pisze mama Kseni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze