Jako jedyna przeżyła wypadek. Mała Asia wraca do Polski
"Mała, półtoraroczna Asia jako jedyna przeżyła tragiczny wypadek na Węgrzech" - poinformował w mediach społecznościowych konsul honorowy Węgier Marek Pietrzak. Dziewczynka straciła w wypadku najbliższą rodzinę. Teraz po pobycie w szpitalu dziecko ma wrócić do Polski.
1. Tragiczny wypadek polskiej rodziny na Węgrzech
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek (19 czerwca) w miejscowości Repcelak na Węgrzech.
Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że kierowca ciężarówki, która poruszała się w kierunku miejscowości Szombathely, miał zatrzymać się na jezdni z powodu przebitej opony. Wtedy w tył ciężarówki wjechało osobowe auto, również na polskich tablicach. Podróżowały nim cztery osoby: kobieta i mężczyzna oraz dwoje dzieci. Dorośli oraz jedno z dzieci zginęli na miejscu. Drugie dziecko zostało ranne. Przetransportowano je śmigłowcem do szpitala. Pomocy medycznej potrzebował również kierowca ciężarówki. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
"Mała, półtoraroczna Asia jako jedyna przeżyła tragiczny wypadek na Węgrzech […]. Zginęli jej rodzice i czteroletnie rodzeństwo" - informował wtedy w mediach społecznościowych Marek Pietrzak, konsul honorowy Węgier w Bydgoszczy.
2. Ocalała dziewczynka wraca do domu
Pietrzak przekazał, że dziewczynka 26 czerwca ma wrócić do Polski.
"Asia wraca do Polski w najbliższy poniedziałek, taką mam nadzieję. Jestem zaangażowany w sprawę jej powrotu" - czytamy na Facebooku konsula, który także zachęcił do pomocy dziewczynce.
"Asia mieszka we Włocławku, tam się urodziłem i czuję obowiązek pomocy temu maluszkowi. Osoby, instytucje, firmy, które chciałyby pomóc maluszkowi w różny sposób, proszę o kontakt na e-mail konsul@marek-pietrzak.pl" - napisał.
Odzew na apel Pietrzaka przerósł oczekiwania konsula, o czym mężczyzna poinformował w kolejnym poście.
"Jestem poruszony, jak liczny odzew wzbudził mój apel w sprawie Asi. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna. Na chwilę obecną uruchomiona została możliwość pomocy finansowej na stronie zrzutka.pl. Dziękuję za wiadomość e-mail. Mam nadzieję, że Państwa pomoc przyczyni się do godnego życia małej Asi. Asia ma dziadków i ciocię, z pewnością oni zaopiekują się maluszkiem" - poinformował na Facebooku.
"Nic więcej nie możemy zrobić. Żadne słowa nie oddadzą tego co chciałoby się rzec. Nie ma słów pocieszenia..." - czytamy na stronie zrzutka.pl, gdzie dla dziewczynki udało się już zebrać 50 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl