Przez 11 miesięcy dekorował dom na święta, by zebrać pieniądze na cele charytatywne
54-letni Darren Lucas, spędził 11 miesięcy na tworzeniu imponujących dekoracji bożonarodzeniowych. Dzięki temu wyczynowi zebrał 1500 funtów na organizacje charytatywne zajmujące się autyzmem. Mężczyzna musiał jednak wyłączyć swój pokaz światełek po tym, jak jego autystyczna córka została źle potraktowana przez tłum, który zebrał się pod domem.
1. Ojciec rozczarowany zachowaniem tłumu
Dom, który przystroił Darren, zebrał ogromną liczbę okolicznych entuzjastów, którzy zjawili się pod budynkiem, aby podziwiać świąteczne dekoracje. Niestety wśród zebranych nie brakowało prowokujących chuliganów.
"Mieliśmy pod domem społeczność, która źle się zachowywała, hałasowała i opluwała innych. Nie wszyscy, ale niewielka mniejszość. Po prostu czujemy się smutni" - mówił mężczyzna i dodał, że wspomniani ludzie nie przestrzegali także obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa.
Darren powiedział również, że jego autystyczna córka spotkała się z nagannym zachowaniem ludzi, którzy w przewadze wciąż nie wiedzą, jak traktować dzieci dotknięte autyzmem.
“Doprowadzili ją o łez, kiedy napominali ją, aby mówiła poprawnie” - mówił Wales Online.
2. Dom jak z bajki
Rodzina zaczęła planować wystawę w styczniu bieżącego roku. Wtedy też posadzili 17 choinek i zbudowali ogrodzenie oraz chatę z bali.
"Ludzie myślą, że jesteśmy szaleni, ale chcemy, aby ogród wyglądał jak świąteczna kraina. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak duże jest nasze dzieło, dopóki nie zaczęliśmy tego wszystkiego zapalać" - tłumaczył Darren i dodał, w jaki sposób jego rodzina szuka oryginalnych ozdób do ogrodu: "Mój syn, przez cały rok przeszukuje internet, szukając rzeczy z całej Ameryki, po to, by znaleźć niezwykłe rzeczy" - wyjaśniał.
Rodzina miała nadzieję, że przeniesie wystawę w miejsce publiczne. Niestety ograniczenia związane z pandemią koronawirusa uniemożliwiły wcielenie w życie planów rodziny Lucasów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl