Pozory bezpieczeństwa, ryzyko ślepoty. UOKiK ostrzega przed popularnymi zabawkami
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów donosi o alarmującym zagrożeniu związanym z jedną z popularnych zabawek sprzedawanych w sieci znanych sklepów. Wszystkich posiadaczy czy też potencjalnych nabywców tej zabawki ostrzega się przed ryzykiem dla zdrowia nie tylko ukochanych czworonogów, ale i dzieci.
1. UOKiK ostrzega. Zabawka niebezpieczna dla dzieci i zwierząt
UOKiK donosi o istotnym zagrożeniu związanym z zabawkami laserowymi dla kotów, które można kupić w sklepach TEDi. Organ nadzoru stwierdził, że te popularne przedmioty, które mają zapewnić rozrywkę i aktywizację zwierząt, posiadają nadmierną moc lasera, stanowiącą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
Wpatrywanie się w intensywny promień lasera może bowiem prowadzić do poważnych uszkodzeń wzroku, co stanowi powód do niepokoju dla właścicieli kotów.
Numer artykułu tej konkretnej zabawki to 217670072010000001000, a była ona dostępna w sprzedaży od 5 stycznia 2022 r. do 2 maja 2023 roku. UOKiK zaleca wszystkim posiadaczom tego produktu lub potencjalnym nabywcom, aby bezzwłocznie zwrócili go w dowolnym sklepie TEDi.
Warto dodać, że ostrzeżenie o tego typu zabawkach nie dotyczy jedynie posiadaczy czworonogów, lecz także dzieci. Brytyjska służba ds. ochrony konsumentów co rusz ostrzega przed zagrożeniem, jakie niesie za sobą obdarowywanie najmłodszych podobnymi zabawkami. W Europie od 2012 roku co najmniej 47 dzieci doznało trwałego uszkodzenia wzroku z powodu zabawek z laserem.
Przykładowo w renomowanym czasopiśmie medycznym "New England Journal of Medicine" opisano przypadek dziewięcioletniego chłopca z Grecji, który doznał trwałego uszkodzenia wzroku po wpatrywaniu się w zielone światło lasera, pochodzącego z zabawki, którą ojciec kupił na ulicznym straganie podczas wakacji.
Dziecko nie było w stanie oprzeć się pokusie i spędzało długie chwile, obserwując intensywny promień lasera. Badanie przeprowadzone przez okulistów ujawniło obecność dziury w plamce żółtej, niewielkiego obszaru o największej rozdzielczości widzenia na siatkówce. Nerwy odpowiedzialne za rejestrowanie światła zostały całkowicie uszkodzone, co spowodowało trwałą utratę zdolności wzrokowych.
- Zielono-niebieskie lasery są uważane za bardziej niebezpieczne niż lasery czerwonopomarańczowe, ponieważ emitują światło bliskie 550 nanometrom, długość fali, na którą ludzkie oko jest najbardziej wrażliwe - komentowała wówczas dr Sofia Androudi, okulistka.
2. Zabawki z laserem mogą doprowadzić do ślepoty
Na problem zwrócili uwagę także polscy naukowcy. W opublikowanym studium dr. hab. inż. Jarosława Młyńczaka z Wojskowej Akademii Technicznej jasno stwierdzono, że zagrożenie związane z zabawkami z laserem jest zbyt wysokie, aby pozwalać dzieciom na taką rozrywkę.
"Ciekawość u dzieci może mieć pierwszeństwo przed zdrowym rozsądkiem lub naturalną niechęcią do jasnego światła. Dłuższa ekspozycja oczu na takie światło wywołuje efekty wizualne, które dzieci mogą uważać za świetną zabawę. W związku z tym zabawki z laserem klasy wyższej niż jeden należy uznać za niebezpieczne" – oceniał dr hab. Jarosław Młyńczak z Instytutu Optoelektroniki WAT.
Naukowcy dodają, że wiele tego typu zabawek przekracza limity emisji promieniowania określone dla osób zdrowych, które nie mają problemów ze wzrokiem.
Dzieci cierpiące na nadwrażliwość na promieniowanie laserowe są szczególnie podatne na różnego rodzaju obrażenia, nawet w przypadku kontaktu z potencjalnie bezpiecznym promieniowaniem laserowym podczas zabawy. W skrajnych sytuacjach, lasery zamontowane w zabawkach mogą nawet prowadzić do ślepoty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl