Powiedz "STOP" jesiennym infekcjom!
Jesień to sezon infekcji. Krążące wokół drobnoustroje powodują nie tylko problemy górnych dróg oddechowych, ale także nieżyty pokarmowe. Jak szybko poradzić sobie z nieprzyjemnymi objawami?
Układ immunologiczny dzieci nie jest w pełni dojrzały. W związku z tym są one bardziej podatne na infekcje i chorują częściej niż dorośli. Jest to widoczne zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, kiedy szkraby mają mniej ruchu, a ich metabolizm ulega spowolnieniu. Ponadto maluchy wychodząc z jednej choroby, często zapadają szybko na inną, co dodatkowo osłabia działanie układu odpornościowego.
1. Przyczyny i przebieg choroby
Dzieci do 2. roku życia najczęściej cierpią z powodu infekcji wirusowych. Groźne są szczególnie rotawirusy, które odpowiadają nawet za 70% biegunek. Zakażenie następuje poprzez bezpośredni kontakt oraz drogą kropelkową. Co więcej, osoba chora może zarażać innych jeszcze dwa tygodnie po tym, jak ustąpią u niej objawy.
Infekcja przewodu pokarmowego z reguły zaczyna się gwałtownie – maluch może nagle dostać wysokiej gorączki (nawet do 40 stopni), zacząć intensywnie wymiotować oraz mieć ostrą wodnistą i trudną do zahamowania biegunkę. Jak skutecznie, szybko i bezpiecznie pomóc choremu brzdącowi?
2. Łagodzenie objawów
Wymioty i biegunka potrafią być naprawdę bardzo groźne, ponieważ mogą doprowadzić do odwodnienia. Silne odwodnienie to stan zagrażający życiu, dlatego pod żadnym pozorem nie wolno do niego dopuścić – zwłaszcza u dzieci. Jak więc opanować objawy infekcji?
- Należy podawać dziecku odpowiednie płyny.
Pisząc o płynach, nie mamy na myśli soków, herbatek czy napojów gazowanych. Najlepszy będzie płyn nawadniający dedykowany dzieciom z danej grupy wiekowej. Ważne, aby malec przyjął go jak najszybciej – najlepiej w przeciągu 3–4 godzin od wystąpienia biegunki lub wymiotów.
- Trzeba kontrolować temperaturę ciała.
Podane dziecku leki przeciwgorączkowe mogą nie zdążyć zadziałać, nim dziecko znowu wydali je z organizmu. W takim wypadku warto zastosować zimne okłady.
- Warto mieć zawsze w pogotowiu miskę i ręcznik.
Chore dziecko może wymiotować nawet 10 razy na dobę. Trzeba być na to przygotowanym i postawić przy łóżku czystą miskę oraz ręcznik. Na noc bezpieczne jest położenie dziecka na boku albo na podniesionym zagłówku, aby się nie zadławiło, gdy będzie wymiotować.
- Nie można zapominać o higienie.
Po każdym kontakcie z chorym dzieckiem należy myć ręce przez minimum 30 sekund. Warto wyparzyć także używane butelki, łyżeczki czy kubeczki.
- Powinno się odizolować chorych od zdrowych.
Jeśli istnieje taka możliwość, chore dziecko powinno korzystać z innej łazienki niż pozostali domownicy. Być może dziadkowie będą w stanie zaopiekować się zdrowymi dziećmi u siebie w domu, by zmniejszyć ryzyko zarażania się między rodzeństwem.