Trwa ładowanie...

Porodówka w Zakopanem zamknięta. Pacjenci zostali przewiezieni do Nowego Targu

Oddział ginekologiczno-położniczy w Zakopanem od 1 października nie działa do odwołania.
Oddział ginekologiczno-położniczy w Zakopanem od 1 października nie działa do odwołania. (PAP, autor G. Momot)

Przez co najmniej miesiąc oddział ginekologiczno-położniczy i oddział neonatologiczny w zakopiańskim szpitalu powiatowym nie będą działać. Pacjenci muszą szukać pomocy w Nowym Targu. Powód – cała obsada lekarzy zrezygnowała z pracy.

1. Zakopiańska porodówka nie działa do odwołania

Od dziś porodówka w Zakopanem nie będzie przyjmować pacjentów.

"Informujemy o czasowym zaprzestaniu wykonywania działalności leczniczej przez Oddział Ginekologiczno - Położniczy i Oddział Neonatologiczny przez okres 1 miesiąca tj. od dnia 1.10.2019 r. do dnia 31.10.2019 r. z uwagi na brak możliwości zabezpieczenia niezbędnej obsady kadrowej" – czytamy w komunikacie umieszczonym na stronie placówki.

Czego nie mówią ginekolodzy?
Czego nie mówią ginekolodzy? [6 zdjęć]

Przyszłe mamy, niezależnie od tego, czy dopiero planują potomstwo, czy już zobaczyły pozytywny wynik

zobacz galerię
Zobacz film: "Do porodu na sygnale w Bielsku-Białej"

Szpital opuścili ostatni pacjenci, którzy byli leczeni na nieczynnych od dziś oddziałach szpitala powiatowego w Zakopanem. Część została wypisana do domu, pozostali zostali przewiezieni do najbliższego szpitala w Nowym Targu.

2. Lekarze odeszli z pracy

- Czynimy starania, żeby zatrudnić personel medyczny i wznowić funkcjonowanie oddziału – podkreśla Jerzy Toczek, rzecznik szpitala powiatowego im. dr T. Chałubińskiego w Zakopanem.

Od dłuższego czasu trwały rozmowy z zespołem oddziału. Nie udało im się dojść do porozumienia z dyrekcją. Chodziło przede wszystkim o kwestie finansowe. Dyrekcja szpitala w Zakopanem nie była w stanie sprostać oczekiwaniom lekarzy, którzy ostatecznie zrezygnowali z pracy.

Siedmiu ginekologów już podpisało umowy ze szpitalem specjalistycznym w Nowym Targu, gdzie od nowego miesiąca znaleźli zatrudnienie. W najtrudniejszym położeniu są położne, które pracowały do tej pory na oddziale. Trwają rozmowy, ale nie wykluczone, że będą zmuszone do skorzystania z bezpłatnego urlopu.

3. Co dalej z oddziałem?

Pacjenci muszą szukać pomocy w oddalonym o ponad 20 km podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu albo w szpitalu rejonowym w Suchej Beskidzkiej - to już ponad 70 km od Zakopanego.

Tymczasem dyrekcja zakopiańskiego szpitala szuka nowych pracowników. Odział Ginekologiczno-Położniczy i Oddział Neonatologiczny nie działają do odwołania. Szpital szuka nowych pracowników, ale żeby wznowić funkcjonowanie oddziału musi zatrudnić co najmniej 7-8 lekarzy.

- Kiedy wznowimy przyjmowanie pacjentów? To na pewno nie będzie kwestia najbliższych dni. Staramy się pozyskać nowy personel medyczny. Chcielibyśmy, żeby udało się to do 1 listopada – wyjaśnia rzecznik zakopiańskiego szpitala.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze