Policjanci prowadzili lekcje w szkole. 16-latka miała pecha
W jednej ze szkół w powiecie oławskim (woj. dolnośląskie) doszło do niecodziennego zdarzenia. Podczas lekcji profilaktycznej policyjny pies niespodziewanie podjął trop. Wtedy też okazało się, że 16-letnia uczennica ma w plecaku resztki narkotyku.
1. Pies wywąchał narkotyki
To miała być rutynowa lekcja profilaktyczna dotycząca walki z demoralizacją, zapewnieniu uczniom bezpieczeństwa i konsekwencjom zażywania narkotyków. Mimo że temat jest niezwykle ważny, nie zawsze zdarza się, by o zajęciach mówiła cała Polska.
Tym razem policjanci z powiatu oławskiego (woj. dolnośląskie), którzy 4 kwietnia poszli do jednej ze szkół, zabrali ze sobą psa tropiącego, by pokazać młodzieży, jak wygląda jego praca. Gdy tylko czworonożny funkcjonariusz wszedł do klasy, zainteresował się jednym z plecaków.
- Ku zaskoczeniu wszystkich, w pewnym momencie pies zareagował w sposób wskazujący na to, że wyczuł narkotyki. Szybko też wskazał plecak, dając jasny sygnał, że właśnie tam znajdują się substancje zabronione - relacjonuje asp.szt. Wioletta Polerowicz z KPP w Oławie.
2. W plecaku były narkotyki
Okazało się, że plecak, który wzbudził ciekawość policyjnego psa, jest własnością 16-letniej uczennicy. Nastolatka nie miała innego wyjścia, jak tylko otworzyć plecak i pokazać, co się w nim znajduje. Wtedy też funkcjonariusze odkryli resztki suszu z marihuany i lufkę.
Za niezbite dowody na posiadanie substancji zabronionych sprawa nastoletniej mieszkanki powiatu oławskiego trafiła do sądu rodzinnego. Dziewczyna odpowie teraz za naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
- Przypominamy, że wśród przejawów demoralizacji za najbardziej zagrażające zdrowiu i prawidłowemu rozwojowi dzieci i młodzieży, uznaje się narkomanię oraz alkoholizm. Pamiętajmy, że są to zjawiska, wobec których nikt nie powinien być obojętny! - podsumowuje asp.szt. Wioletta Polerowicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.