Policja zatrzymała nauczyciela. W szatni ukryta była kamerka
Nauczyciel wf-u ze Szkoły Podstawowej nr 4 z Sanoka (woj. podkarpackie) został zatrzymany w związku z podejrzeniem posiadania nagrania, na którym widać przebierające się w szatni dzieci. Wideo zarejestrowano bez zgody widniejących na nim uczniów.
1. Nauczyciel z Sanoka usłyszał zarzuty
Do zatrzymania 57-letniego Ryszarda D. doszło 5 marca około godziny 15. Mężczyzna pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 4. Jest też trenerem i członkiem zarządu w sanockim Klubie Sportowym Komunalni Sanok - Lekkoatletyka. Jak podaje "Super Express", Prokuratura Rejonowa w Sanoku przedstawiła mu już zarzuty dotyczące naruszania prywatności małoletnich
28 września 2023 roku w trakcie treningu lekkoatletycznego przy ulicy Żwirki i Wigury 10 w szatni znaleziono ukrytą kamerę. Urządzenie miało być schowane w tekturowym pudełku i miało nagrywać przebierające się na zajęcia dzieci bez ich zgody i wiedzy. Obecność kamery zgłoszono organom ścigania, a śledczy powiązali sprawę z Ryszardem D.
Od tego czasu mundurowi przeanalizowali liczne nośniki danych, w tym pendrive’y, laptopy, dyski zewnętrzne, telefony komórkowe, kamery i karty pamięci. Wydano nakaz zatrzymania mężczyzny, a dyrekcja szkoły, w której uczył, wydała oświadczenie.
2. Stanowisko szkoły
"W dniu 5 marca w godzinach popołudniowych doszło do zatrzymania nauczyciela wychowania fizycznego i trenera lekkoatletyki. Z uzyskanych przeze mnie informacji sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Sanoku, która wszczęła postępowanie, ale do chwili obecnej nie udzieliła informacji pod jakim kątem jest ono prowadzone. Tak jak i wszyscy jestem wstrząśnięty zaistniałą sytuacją. Z mojej strony podjęte zostały działania zmierzające do zawieszenia nauczyciela w pełnieniu obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy" - czytamy w oświadczeni dyrektora szkoły Marka Wojtowicza.
"Naszym priorytetem jest dobro dzieci oraz natychmiastowe udzielenie wsparcia psychologicznego potrzebującym i podjęcie działań prewencyjnych. Rodzice i uczniowie, którzy potrzebują pomocy mogą skorzystać ze wsparcia psychologa i pedagoga. Zgłoszenia przyjmujemy pod numerem 13 46 32 998. Sprawa jest w trakcie postępowania, pozwólmy więc na działanie odpowiednim służbom i organom" - napisano.
W mediach pojawiły się głosy, jakby zastrzeżenia w stosunku do nauczyciela były kierowane do szkoły już wcześniej. Dyrektor Wojtowicz odparł jednak te zarzuty.
"W tym roku szkolnym nie wpływały żadne informacje - zarówno oficjalne, jak też anonimowe. Nie uzyskałem też żadnych niepokojących sygnałów z innych instytucji. Szkoła jest zawsze otwarta dla rodziców i dzieci. Mogą oni zgłaszać niepokojące sygnały" - napisał w wiadomości przesłanej do redakcji esanok.pl.
"Czyny zarzucane pedagogowi naszej szkoły, o których dowiadujemy się z mediów są związane z jego aktywnością trenerską i zajęciami pozaszkolnymi. Szkoła nie posiada możliwości ingerowania w aktywność zawodową nauczyciela prowadzoną poza szkołą. W zaistniałej sytuacji, jako dyrektorowi szkoły jak i wieloletniemu pedagogowi towarzyszy mi wyłącznie ogromnie zdziwienie i poczucie wielkiego sprzeciw wobec jakiejkolwiek postawy godzącej w dzieci" - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl