Plecak-walizka na kółkach czy tornister? Ortopeda odpowiada, jaki plecak jest najlepszy dla ucznia
Wrzesień za pasem, zaczynają się gorączkowe przygotowania do szkoły. Zeszyty, kapcie i najważniejsze – plecaki. Wielu rodziców stawia na plecaki-walizki z kółeczkami. To lepsze czy gorsze rozwiązanie? Ortopeda odpowiada.
1. Plecak-walizka na kółkach to odpowiedź na ciężkie plecaki uczniów
O tym, że plecaki dla dzieci są bardzo ciężkie, mówi się od dawna. Szacuje się, że to co najmniej 5 kg. W większości szkół brakuje szafek, aby coś w nich zostawić, a nawet jeśli są, to książek uczniowie potrzebują w domu, żeby odrabiać lekcje. Do podręczników, ćwiczeń i zeszytów często dochodzi strój na WF, materiały plastyczne, jedzenie i napoje na czas pobytu w szkole. Waga plecaka rośnie.
- Moja córka w tamtym roku miała tornister. Czasem był tak ciężki, że nie potrafiła go sama na plecy założyć. W tym roku kupiłam jej taki na kółkach, jak walizka – pani Ewelina, mama czwartoklasistki, podpowiada rozwiązanie.
Kinga, która ma dwoje dzieci, zauważa: - Na dłuższy dystans plecak noszą nie uczniowie, tylko rodzice. Dzieci, które samodzielnie wracają do domu, już prawie nie ma.
Wielu rodziców wozi dzieci do szkoły. Młody człowiek zakłada plecak tylko przemieszczając się między salami w czasie przerw. Mimo to wielu rodziców szuka rozwiązań, które odciążą młode kręgosłupy.
2. Ortopeda mówi o plecakach-walizkach na kółkach
Ortopeda dr n. med. Robert Świerczyński przyznaje, że co roku wraca wątek plecaków.
- Uważa się, że ciężar plecaka nie powinien przekraczać 25 proc. masy ciała – instruuje zwięźle, jak zoptymalizować wagę codziennego bagażu ucznia. Ubolewa nad brakiem miejsc, w których można by przechowywać zbędne w danej chwili rzeczy lub nabyć zdrowe przekąski. Czy wobec konieczności dźwigania wszystkiego na uczniowskich plecach może jednak walizeczki stanowią lepsze rozwiązanie?
- Na pewno ciągnięty na kółeczkach plecaczek nie przeciąży szkieletu – podkreśla dr n. med. Robert Świerczyński. - A ja zdecydowanie jestem zwolennikiem odciążenia szkieletu.
Ortopeda uspokaja, że jeśli droga do szkoły jest krótka, to asymetryczne obciążenie powodowane ciągnięciem walizki nie doprowadzi do skoliozy. Specjalista przyznaje również, że to nie noszenie plecaka na jedno ramię lub ciągnięcie walizki przyczynia się do tego problemu. W większości przypadków skolioza ma podłoże idiopatyczne.
Ortopeda dr n. med. Robert Świerczyński ostrzega, że ciężki plecak może przełożyć się na wadę postawy z większym prawdopodobieństwem niż walizka. - Jeżeli już wybieramy mniejsze zło, to na pewno walizeczka na kółeczkach jest lepsza niż plecak na plecach – wyjaśnia.
Rodzice wskazują jednak na wady walizek. Nie we wszystkich szkolnych przestrzeniach można ciągnąć walizkę, w wielu obiektach są liczne schody. Chociaż większość plecaków-walizek ma możliwość założenia również na ramiona, to sztywne materiały i nieanatomiczne kształty działają niekorzystnie na kręgosłup. Sam ciężar plecaka w typie walizki - nawet pustego - bywa również większy niż w innych plecaczkach.
Teoretycznie plecak na kółkach łatwiej ciągnąć niż dźwigać ten tradycyjny na plecach. Wystarczą jednak opady deszczu czy śniegu i walizeczka na kółkach traci swoje zalety. Walizka zyskuje natomiast w komunikacji miejskiej – zajmuje mniej miejsca, a jeśli dziecko ma w plecaczku drobne pieniądze, walizeczka na podłodze dla kieszonkowców jest trudniejsza do splądrowania niż klasyczny tornister na plecach.
3. Plecak-walizka na kółkach czy tradycyjny?
Rodzice powinni rozważyć wszystkie zalety i wady uwzględniając drogę do szkoły, czyli czas trwania wędrówki pieszej, oraz rodzaj nawierzchni, gdyż np. po piasku walizki ciągnąć się nie da. Do tego dochodzi kwestia podróży komunikacją miejską lub samochodem rodziców, a także fakt, czy dziecko będzie samo, czy z dorosłym opiekunem.
Należy wziąć pod uwagę tryb życia dziecka, ewentualne zajęcia dodatkowe, czyli realne zapotrzebowanie na określony typ plecaka. W każdym aspekcie, jeśli chodzi o wychowanie, rodzic powinien kierować się dobrem swojego własnego dziecka i jego zdrowiem, a nie aktualną modą.
Przy zakupie walizeczki trzeba zwrócić uwagę na to, żeby miała wyciąganą rączkę, wodoodporny materiał (to powinno dotyczyć też "zwykłego" plecaka). Bardzo ważny element to odblaski, które powinno mieć każde dziecko, zarówno na plecaku, jak i na odzieży. Priorytetem rodziców musi być bezpieczeństwo dzieci rozumiane jako kompleksowa ochrona życia i zdrowia - w tym także młodych kręgosłupów.
Zobacz też: Sprawdziliśmy, ile dźwigają dzieci. Zważyliśmy plecaki
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl