Skarżysko-Kamienna. Pijani rodzice mieli pod opieką niemowlę. W stanie ciężkim trafiło do szpitala
12 kwietnia do skarżyskiej policji wpłynęło zgłoszenie pracownic opieki społecznej. Kobiety postanowiły zawiadomić służby, ponieważ nie zostały wpuszczone do mieszkania przez pijanych rodziców, którzy mieli pod opieką 3-miesięczne niemowlę. Wtedy postanowili uciekać. Niestety dziecko wypadło z nosidełka i w ciężkim stanie trafiło do szpitala.
1. Nietrzeźwi rodzice
Pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kielcach 12 kwietnia odwiedziły rodzinę, która znajdowała się pod ich opieką. Jednak nie zostały wpuszczone do mieszkania. Kiedy usłyszały płacz dziecka i krzyki dorosłych, postanowiły powiadomić służby.
- Nie zostały wpuszczone do mieszkania. Wewnątrz słychać było płacz dziecka i głośne zachowanie osób dorosłych. Kobiety nabrały podejrzeń, że 36-latka i jej 34-letni partner mogą znajdować się pod wpływem alkoholu. O swych przypuszczeniach zawiadomiły służby – relacjonuje asp. Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.
Kiedy rodzice zorientowali się, że na miejsce jedzie już policja, postanowili opuścić mieszkanie. Mimo protestów pracownic MOPS-u chcieli odjechać wezwaną wcześniej taksówką. Na szczęście kobiety nie pozwoliły kierowcy odjechać. Wówczas 34-latek zabrał niemowlę w nosidełku i postanowił uciec. Niestety 3-miesięczna dziewczynka wypadła ojcu z nosidełka.
- Na miejsce dojechali policjanci i pogotowie ratunkowe. Medycy zajęli się niemowlęciem, które trafiło do szpitala w Kielcach z urazem głowy. Rodzice zostali przebadani na zawartość alkoholu. Oboje mieli w organizmach po 2,5 promila. Zostali zatrzymani – dodaje asp. Gwóźdź.
2. Areszt dla rodziców
14 kwietnia nieodpowiedzialna para usłyszała zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im do 5 lat więzienia. Wobec 36-letniej matki zastosowano dozór policyjny.
Przeciwko ojcu, który naraził dziecko na poważne obrażenia, został złożony wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do niego i najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędzi za kratkami.
Dziewczynka trafiła do szpitala z poważnym urazem głowy. Jej stan lekarze określają jako ciężki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl