Trwa ładowanie...

Panna młoda napisała wiadomość zza grobu. "Jeśli to czytasz, już nie żyję"

Avatar placeholder
27.07.2020 11:30
Gemma zmarła w wieku zaledwie 39 lat
Gemma zmarła w wieku zaledwie 39 lat (Facebook)

Gemma Sisson niedawno wyszła za mąż, niestety kobieta cierpiała na raka. Kiedy zmarła, rodzina nie mogła pogodzić się ze stratą. Pocieszeniem okazała się wiadomość na Facebooku, którą znajomi Gemmy otrzymali od niej… długo po jej śmierci.

1. Wiadomość zza grobu

39-latka wyszła za mężczyznę, z którym była związana od kilku lat. Para zdecydowała się na ten krok zaledwie kilka dni po tym, jak Gemma trafiła do hospicjum. Była bowiem w ostatnim stadium raka. Choroba nowotworowa pojawiła się początkowo w miednicy. Kiedy wydawało się, że terapia przynosi dobre efekty, lekarze zauważyli przerzuty na kręgosłupie. Niestety, nie dało się nic zrobić.

Nawet kiedy Gemma trafiła do hospicjum w Leeds, była aktywna w mediach społecznościowych. Na swoim profilu facebookowym wstawiła nawet zdjęcie z drugiej miesięcznicy ślubu, którą obchodzili razem ze swoim mężem Rickiem. Kilka dni później zmarła. Po czterech godzinach od jej śmierci, na jej profilu… pojawił się post. Zaczynał się od słów "Jeśli to czytasz, już nie żyję".

Zobacz także: Szykowała się do ślubu. Wykryto u niej guza mózgu

Zobacz film: "Umierająca mama napisała listy do córki"

Treść wiadomości wprawiła wszystkich w osłupienie. "Mimo że jestem zrozpaczona, ponieważ muszę zostawić moich ukochanych tutaj, jestem również szczęśliwa, ponieważ zostawiam na ziemi wszystkie cierpienia, które zafundowała mi ta cholerna choroba. Mam nadzieję, że historia mojego cierpienia pomoże wszystkim chorym na raka.

W moim przypadku zabrakło dodatkowych badań, które wykryłyby przerzuty, których rak dokonał na kręgosłup. Mam nadzieję, że ten post pozwoli uruchomić lawinę wydarzeń, która skończy się czymś dobrym. Nie jestem w stanie wyrazić dostatecznie mojej wdzięczności w stosunku do Ricka, który był przy mnie przez cały ten czas. Chciałabym, by moi najbliżsi wiedzieli, że cierpienie się skończyło i w końcu odnalazłam spokój" – napisała Gemma w poście.

(Facebook)
(Facebook)

2. Dodatkowe badania mogły uratować jej życie

Post został wcześniej zaplanowany. 39-latka walczyła bowiem nie tylko z chorobą. Przez cały okres leczenia starała się wywrzeć nacisk na brytyjski fundusz opieki zdrowotnej, by pacjenci po chorobach nowotworowych otrzymywali dodatkowe, obowiązkowe badania. Jej zdaniem, lekarze zbyt wcześnie po terapii stwierdzają, że pacjenci są już zdrowi. W jej przypadku, choć wyleczono raka miednicy, lekarze za późno dostrzegli przerzuty na kręgosłup.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze