Trwa ładowanie...

Otylia Jędrzejczak o pierwszych dniach w przedszkolu swojej córki. "Od euforii do histerii"

Otylia Jędrzejczak opowiada o powrocie swojej córki do przedszkola
Otylia Jędrzejczak opowiada o powrocie swojej córki do przedszkola (Instagram)

Otylia Jędrzejczak opublikowała post, w którym podzieliła się wrażeniami z pierwszego dnia po powrocie do przedszkola jej córki. Ten wyjątkowy moment stał się dla niej okazją do wspomnień z własnego dzieciństwa.

1. Pierwsze dni w przedszkolu

Pierwsze dni w szkole i przedszkolu są zawsze stresujące dla dzieci, które idą do nich po raz pierwszy. Nowi ludzie i nowe miejsce wymagają oswojenia, co może być jeszcze trudniejsze w czasach pandemii, kiedy na placówki edukacyjne nałożono wiele ograniczeń.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Niesamowite jest to, jak inaczej patrzy człowiek na przedszkole i szkołę z perspektywy rodzica. 👩‍👧‍👦 Szczerze to nie pamiętam swojego pierwszego dnia w przedszkolu, ale nie zapomnę pierwszego dnia w szkole. W mojej kochanej Rudzie Śląskiej w dalszym ciągu tradycja „róg obfitości -tyta” jest kultywowana. 🍭🍬🍫 Niezapomniana dla mnie chwila gdy wkładałam słodycze do rożka i czekałam na ten moment gdy usiądę w szkolnej ławce a potem będę mogła otworzyć moją tytkę pełną pyszności. Z perspektywy czasu zastanawiam się co było fajniejsze 😃 Szkoła czy róg obfitości 😀🙈? Chodź Marcelinka ma za sobą okres adaptacji to i tak każde wyjście do przedszkola jest poznawaniem swojego dziecka i jego zachowań. Od euforii do histerii 😀😭🙈 Chociaż dziś ze względów bezpieczeństwa czekamy w kolejce oddając swoje pociechy w uśmiechnięte ręce przedszkolanek to gdy zamknęły się drzwi przedszkola zamiast poczuć ulgę poczułam pustkę i łzy popłynęły po policzkach. Ale ten czas mija…. Dopiero co pojawiła się na świecie 🤱… A jak wasze pierwsze doświadczenia z przedszkolem? #przedszkole #mamadwojki #nowedoswiadczenia #radość #pustka #spokój #usmiech #płacz #edukacja

Post udostępniony przez Otylia Jędrzejczak (@otyliaswim)

O pierwszym dniu w przedszkolu swojej córki po długiej przerwie wywołanej pandemią opowiedziała na Instagramie najwybitniejsza polska pływaczka, Otylia Jędrzejczak.

"Chociaż dziś ze względów bezpieczeństwa czekamy w kolejce, oddając swoje pociechy w uśmiechnięte ręce przedszkolanek, to gdy zamknęły się drzwi przedszkola, zamiast poczuć ulgę, poczułam pustkę i łzy popłynęły po policzkach. Ale ten czas mija…" - napisała Otylia, i kontynuowała:

Zobacz film: "Koronawirus w Polsce. Czy powrót dzieci do szkół jest bezpieczny?"

"Niesamowite jest to, jak inaczej patrzy człowiek na przedszkole i szkołę z perspektywy rodzica. Szczerze, to nie pamiętam swojego pierwszego dnia w przedszkolu, ale nie zapomnę pierwszego dnia w szkole. W mojej kochanej Rudzie Śląskiej w dalszym ciągu tradycja róg obfitości - tyta jest kultywowana" - wspomina Otylia

Otylia Jędrzejczak opowiada o powrocie córki do przedszkola i wspomina swój debiut w szkole
Otylia Jędrzejczak opowiada o powrocie córki do przedszkola i wspomina swój debiut w szkole (Instagram)

"Niezapomniana dla mnie chwila, gdy wkładałam słodycze do rożka i czekałam na ten moment, gdy usiądę w szkolnej ławce, a potem będę mogła otworzyć moją tytkę pełną pyszności. Z perspektywy czasu zastanawiam się, co było fajniejsze: szkoła, czy róg obfitości" - dodaje pływaczka.

Medalistka olimpijska przyznaje, że nastroje jej córki są różne, dlatego wciąż uczy się jej reakcji na otaczającą rzeczywistość.

"Choć Marcelinka ma za sobą okres adaptacji, to i tak każde wyjście do przedszkola jest poznawaniem swojego dziecka i jego zachowań. Od euforii do histerii" - dodaje Otylia Jędrzejczak.

Otylia Jędrzejczak ma dwójkę dzieci. Oprócz 3-letniej Marceliny jest też mamą młodszego o dwa lata Grzegorza.

Tatą obojga dzieci jest partner pływaczki Paweł Przybyła. Były koszykarz i nauczyciel WF-u.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze