Trwa ładowanie...

Oto najbogatsze dziecko Instagrama. Ma siedem lat, a za post dostaje nawet 60 tys. zł

Avatar placeholder
Katarzyna Domagała 15.10.2020 10:27
Everleigh Rose
Everleigh Rose (Instagram)

Everleigh Rose, 7-letnia Amerykanka, jest niekwestionowaną gwiazdą Instagrama i z pewnością jedną z najbogatszych dziewczynek na świecie. Za sponsorowany post w social mediach dostaje nawet 60 tys. zł. Czym tak urzeka mała Everleigh?

1. Młodziutka gwiazda Instagrama – ponad 5 mln obserwatorów

Profil 7-letniej Everleigh Rose z Los Angeles jest jednym z najchętniej obserwowanych dziecięcych profili na Instagramie. Ma ponad 5 mln fanów, a fanpage założyła go jej mama, Savannah LaBrant.

Everleigh ma przepiękne jasne blond włosy, ogromne niebieskie – a właściwie błękitne – oczy i urocze piegi na twarzy. Trudno się dziwić, że internauci ją pokochali!

Mama dziewczynki publikuje na jej profilu zarówno zdjęcia z dnia codziennego Everleigh, jak i artystyczne fotografie. Na wielu z nich dziewczynka pozuje jak urodzona modelka. Everleigh Rose ma także swój własny kanał w serwisie YouTube.

2. Mała businesswoman. Nawet do 60 tys. zł za jeden post

Zobacz film: "Koronawirus u dzieci"

Profilami małej modelki zainteresowały się również znane marki, oferując rodzicom współpracę. Ile zarabia Everleigh Rose na swoich kanałach społecznościowych? Zbadać to postanowiła firma Bella Baby.

Z wyliczeń wynika, że dziewczynka za jeden post sponsorowany może otrzymać od 10 do nawet 16 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na złotówki to między 38, a nawet 60 tysięcy złotych! Mama Everleigh nie ukrywa tego, że jej córka zarabia na Instagramie, ale podkreśla, że jest to dla niej przede wszystkim dobra zabawa, a nie obowiązek.

Co ciekawe, swoją przygodę z kontami w social mediach zaczyna też młodsza siostra dziewczynki - Posie Rayne.

Zobacz także: 60 osób na kwarantannie. Matka zakażona koronawirusem zorganizowała dwie imprezy urodzinowe dla dziecka

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze