Oszustwo podczas sprzedawania laktatora. Tego się nie spodziewali
Gdy dodajemy ogłoszenie o sprzedaży jakiegoś produktu musimy liczyć się z tym, że trafimy na nieuczciwego kupującego. Przekonał się o tym mieszkaniec Białegostoku, który próbował sprzedać w sieci laktator.
1. Ogłoszenie o sprzedaży laktatora
Mieszkaniec Białegostoku wystawił na sprzedaż laktator elektryczny. Bardzo szybko znalazł się chętny na zakup tego urządzenia. Panowie umówili się na odbiór. Sytuacja była na tyle kuriozalna, że sprzedawca postanowił opisać ją na Facebooku Spotted: Białystok.
Podczas spotkania kupujący poprosił o możliwość pokazania żonie laktatora. Kobieta miała siedzieć w samochodzie wraz z bliźniakami. Sprzedający zgodził się, ale jako że był nieufny wyjrzał przez okno i spisał tablice rejestracyjne samochodu kupującego.
Po kilku minutach pan, który był zainteresowany laktatorem, wrócił, oddał urządzenie i szybko się pożegnał. Co się okazało?
2. Używany laktator zamiast nowego
Pomysłowy kupujący postanowił podmienić stary, prawdopodobnie zepsuty i brudny laktator na nowy, pod pozorem kupienia go. Gdy sprzedający zauważył pomyłkę od razu zadzwonił do kupującego. Ten jednak szedł w zaparte, że żadnej podmiany nie było.
Dopiero po informacji, że wokół domu są kamery, które nagrały całe zdarzenie, kupujący podrzucił laktator na przystanek obok domu sprzedającego. Przestraszył się konsekwencji.
Historia jest przestrogą dla osób sprzedających w sieci. Przedmiot, który sprzedajecie powinien się cały czas znajdować w zasięgu waszego wzroku. Inaczej może szybko zmienić właściciela.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl