Ojciec uratował życie swojej 4-letniej córeczce. Oddał nerkę
Ta historia wyciska łzy. Dziewczynka, która urodziła się z rzadką chorobą nerek, otrzymała pomoc od swojego ukochanego taty.
Od trzeciego roku życia Paisley Rae musiała mieć regularnie wykonywane dializy. Wszystko dlatego, że urodziła się z rzadką chorobą – przewlekłą niewydolnością nerek. Jedyną szansą na przeżycie był przeszczep, ale Paisley musiała poczekać, aż będzie wystarczająco duża, by go otrzymać. Gdy dziewczynka skończyła cztery lata, rozpoczęto szukanie dawcy. Jako pierwsi przebadali się rodzice Paisley. Okazało się, że dawcą może zostać jej ojcem, Mitch Brown.
"Nerka jej tatusia była idealna dla niej. To było niesamowite. Nie każda osoba ma tyle szczęścia, że jej rodzina czy bliscy przyjaciele są dopasowani" – powiedziała Kaylee Brown, mama Paisley.
Szczęście rodziny z Atlanty było ogromne, a życie dziewczynki nie jest już zagrożone. Mała przeszła operację i czuje się bardzo dobrze. To jednak nie koniec dobrych wiadomości. Rodzice Paisley zdradzili w jednym z udzielonych wywiadów, że dziewczynka będzie miała rodzeństwo. Kayle Brown spodziewa się bowiem drugiego dziecka.
W Polsce co roku, wykonuje się od 900 do 1000 przeczepień nerek. Co ciekawe, tylko 5 procent z nich to przeszczepy od żywych dawców. Dla porównania w Holandii odsetek ten stanowi aż 50 procent.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl