39-letni Brytyjczyk zakażony koronawirusem nagrał pożegnalny film dla rodziny
39-letni Brytyjczyk nagrał przejmujący film dla swojej rodziny, w którym mówi o tym, jak wygląda rzeczywistość osoby cierpiącej na chorobę spowodowaną COVID-19. Sam walczy o życie, po tym, jak jego płuca przestały funkcjonować prawidłowo.
1. Młoda osoba zakażona koronawirusem
Matt Dockray ma 39 lat. Nie jest więc w grupie ryzyka ciężkich powikłań spowodowanych zakażeniem koronawirusem. On sam myślał, że nic mu nie zagraża dopóki nie trafił do szpitala. Tam zdiagnozowano u niego COVID-19. Sytuacja zaczęła się komplikować, kiedy jego płuca przestały funkcjonować prawidłowo. Dzisiaj może oddychać wyłącznie dzięki pomocy respiratora.
W opublikowanym przez siebie filmie mówi, że najbardziej przeraża go to, co obserwuje dookoła siebie. "Każdego dnia widzę osoby, które umierają na tę chorobę. Rodziny, które mogą się pożegnać ze zmarłymi wyłącznie przez szklaną szybę" - mówi mężczyzna
Zobacz także:Ciężarne mogą być zagrożone. Są dla nich specjalne zalecenia związane z wirusem
2. Nie wychodź z domu podczas pandemii koronawirusa!
Dockray odnosi się również do ostrzeżeń władz, by pozostać w domu. Przez kilka ostatnich dni w Wielkiej Brytanii panowały dobre warunki pogodowe, dlatego wiele osób korzystało ze słońca na ulicach, placach i w parkach. Brytyjczyk ostrzega w swoim filmie, by jego rodacy "nie byli idiotami" i pozostali bezpieczni - w domach.
"Mowię do każdego, kto myśli, że ta choroba skończy się dla niego jedynie kaszlem i łagodnymi objawami, albo, że jego to ominie – proszę nie bądźcie idiotami" - apeluje Dockray.
Zobacz także: Koronawirus a ciąża
3. Pożegnalne wideo zakażonego na COVID-19
Walka z wirusem w przypadku mężczyzny byłą bardzo trudna. Mimo młodego wieku pacjenta choroba Matta miała wyjątkowo ciężki przebieg. Brytyjczyk przyznaje, że bywały momenty, w których myślał, że jest z nim naprawdę źle. To właśnie wtedy nagrał pożegnalny filmik dla rodziny, czuł, że to już koniec.
"Nie życzyłbym tego najgorszemu wrogowi. W pewnym momencie zdecydowałem się nagrać pożegnalny film dla mojej żony i dziecka. Wszystko przez to, że była taka chwila, kiedy niemal poddałem się przez strach i ból" - opowiada w poruszającym wideo 39-latek.
Dziś Matt wraca do zdrowia, ale wciąż apeluje do innych o zachowanie wszelkich możliwych środków bezpieczeństwa, by nie narażać siebie i innych na zakażenie koronawirusem.
Dołącz do nas! Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.