Niebezpieczne cukierki. "Oddech smoka" może wypalić żołądek
Nastolatki z Indonezji pochłonęła nowa i bardzo niebezpieczna zabawa. Jej efekty można zobaczyć na TikToku, który zalały filmiki z testowania "oddechu smoka". To cukierki chiki ngebul, które swoją nazwę zawdzięczają ciekłemu azotowi. Wywołuje on imponujący efekt, ale poważnie zagraża zdrowiu, a nawet życiu.
1. Groźny trend z TikToka
Na filmikach, które młodzi ludzie publikują na TikToku widać, jak jedzą cukierki chiki ngebul. Nie chodzi jednak o ich smak, ale o niezwykły efekt, jaki wywołują. To tzw. oddech smoka - po przegryzieniu cukierka z ust wydobywa się dym.
Taki efekt daje ciekły azot, którym oblane są słodycze. Niestety taka zabawa może się skończyć tragicznie. Jeśli dziecko połknie cukierek, zanim ciekły azot odparuje, skutki mogą być fatalne: od trudności w oddychaniu po poparzenie żołądka i jelit, a nawet zgon. "To jest bardzo niebezpieczne" - ostrzegał w rozmowie z "Guardianem" Dicky Budiman z Griffith University.
2. Tragiczne skutki zabawy
Na skutki niebezpiecznego trendu nie trzeba było długo czekać. Ucierpiało już 25 dzieci, dwoje trafiło do szpitala. Na szczęście nie ma na razie przypadków śmiertelnych, ale sprawą zainteresował się już indonezyjski rząd, który ostrzega przed ciekłym azotem stosowanym w żywności.
Zapowiedziano kontrole w restauracjach wykorzystujących ciekły azot, a ulicznym sprzedawcom odradzono sprzedaż groźnych cukierków. Ostrzeżenia trafiły też do szkół.
Ogromna popularność, którą zyskały słodycze, może wynikać ze spadku cen ciekłego azotu.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl