6 z 9Nawet rodzice ich nie rozróżniają
Przyznaj się - czy kiedyś jedna z was podała się gdzieś za drugą?
AD: A żeby to raz... (śmiech). Misja zawsze była zakończona sukcesem! Niestety, nigdy nie zamieniałyśmy się w szkole. Na klasówkach potrzebowałam tylko pomocy z matematyki, tak jak i moja siostra.
ND: W szkole nigdy, ale było pewne wydarzenie, o którym nie powinnam mówić, ponieważ jest związane ze sprawami urzędowymi (śmiech). Często podawałam się też za siostrę przez telefon. Mamy takie same głosy, więc nawet nasi rodzice nas nie rozróżniają.
Widzicie w sobie podobieństwo na każdym kroku czy raczej jesteście diametralnie różne?
AD: Jesteśmy podobne i bardzo się różnimy. Znajomi mówią, że mówimy, gestykulujemy i chodzimy w taki sam sposób. Nasze charaktery jednak to dwa inne światy.
ND: Widzę podobieństwo w wielu rzeczach. W tym, jak traktujemy innych, co lubimy robić w wolnym czasie. Podobnie się ubieramy i lubimy te same rzeczy. Widzę też różnice. To normalne - przecież jesteśmy dwiema różnymi osobami!
Sprawdź również: Młoda mama pokazuje prawdę o cesarskim cięciu. To powinien zobaczyć każdy