Nie chcą sprawdzać matur. Wyższe stawki nie pomogły
Prawdopodobnie wprowadzony zostanie dodatkowy tydzień na sprawdzanie matur. Powód? Za mało egzaminatorów. Do sprawdzania prac maturalnych z języka polskiego zgłosiło się mniej osób, niż wskazywały potrzeby - przyznał wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski.
1. Czy zabraknie egzaminatorów?
Matury rozpoczęły się w czwartek, 4 maja, rano egzaminem pisemnym z języka polskiego na poziomie podstawowym. Sesja egzaminów pisemnych potrwa do 23 maja.
Jednak coraz częściej słychać głosy, że liczba egzaminatorów, którzy będą sprawdzać prace maturzystów, jest niewystarczająca.
Temat ten poruszono w Programie I Polskiego Radia, gdzie wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski był pytany o doniesienia "Dziennika Gazety Prawnej", że do sprawdzania matur z języka polskiego zgłosiło się mniej egzaminatorów, niż oczekiwały okręgowe komisje.
Zdaniem "DGP" egzaminatorzy będą mieli więcej pracy, a to grozi większą liczbą odwołań.
- Nie sądzę - powiedział wiceminister.
- Z informacji, które mamy z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, wynika, że z większości przedmiotów nie było problemów. W języku polskim rzeczywiście troszkę mniej osób (zgłosiło się - PAP), niż wskazywały potrzeby okręgowych i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej - dodał.
Piontkowski poinformował, że "będzie prawdopodobnie jeszcze jeden dodatkowy tydzień, w którym egzaminatorzy będą sprawdzali prace z języka polskiego". Jednocześnie podkreślił, że wszyscy egzaminatorzy przeszli wymagane szkolenia.
- Będą jeszcze szkoleni przed rozpoczęciem sprawdzania prac. Wszystkie prace powinny być oceniane według tego samego schematu, pozostawiającego jednak pewną możliwość dowolności argumentacji uczniom w przypadku wypracowań - zaznaczył wiceszef MEiN.
2. Egzaminatorzy nie chcą sprawdzać matur?
Co ciekawe już od kilku miesięcy pojawiały się głosy, iż cześć egzaminatorów nie będzie chciała w tym roku sprawdzać prac maturalnych.
Aby temu zapobiec, przygotowano projekt nowelizacji rozporządzenia o wynagradzaniu egzaminatorów, w którym zaproponowano większe stawki dla egzaminatorów.
Na stronie gov.pl czytamy, iż 1 marca 2023 r. Minister Edukacji i Nauki podpisał rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków wynagradzania egzaminatorów za udział w przeprowadzaniu egzaminów oraz nauczycieli akademickich za udział w przeprowadzaniu części ustnej egzaminu maturalnego.
W rozporządzeniu ustalono wyższe niż dotychczas stawki wynagrodzeń dla egzaminatorów egzaminu maturalnego z języka polskiego i języka obcego nowożytnego (tzw. Formuła 2023), przeprowadzanych na poziomie podstawowym.
Ministerstwo Edukacji i Nauki wskazuje, iż sprawdzanie i ocenianie zadań z tych egzaminów będzie wymagało od egzaminatora większego niż dotychczas nakładu pracy i poświęcenia większej ilości czasu.
O ile więcej otrzymają egzaminatorzy za sprawdzanie matur w 2023 roku?
Z opublikowanej przez Ministerstwo Edukacji i Nauki tabeli wynagrodzeń egzaminatorów sprawdzających arkusze maturalne z języka polskiego na poziomie podstawowym i z języków obcych na poziomie podstawowym wynika, że dotąd stawka za sprawdzenie jednego arkusza egzaminacyjnego z języka polskiego wynosiła 38,99 zł.
Natomiast po wejściu w życie nowelizacji z 1 marca wyniesie 48,58 zł, a gdy doda się do niej kwotę wynikającą z podniesienia wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego, wyniesie 52,33 zł.
Stawka za sprawdzenie jednego arkusza egzaminacyjnego z języka obcego wynosiła dotychczas 16,30 zł.
Po wejściu w życie nowelizacji z 1 marca wyniesie 21,12 zł, a gdy doda się do niej kwotę wynikającą z podniesienia wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego, będzie to 22,75 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl