Trwa ładowanie...

Nauczyciel pokazał podręcznik do podstawówki. "Zrywamy z córką boki"

Avatar placeholder
04.07.2024 09:38
Nauczyciel pokazał czytanki dla dzieci. "Tu się nie ma z czego śmiać"
Nauczyciel pokazał czytanki dla dzieci. "Tu się nie ma z czego śmiać" (Getty Images, Facebook )

Dzieci w pierwszych klasach szkoły podstawowej uczą się czytać z podręcznikowych czytanek. Są one zwykle tak układane, by były dostosowane do umiejętności kilkulatków. Okazuje się jednak, że niektóre z nich budzą wątpliwości dorosłych.

spis treści

1. "Uta jada miód i miętę"

Na facebookowej grupie "Szkoła Minimalna" matematyk Piotr Nowak-Przygodzki opublikował zdjęcia przedstawiające czytanki dla uczniów pierwszej klasy szkoły podstawowej z dwóch różnych podręczników: współczesnego i takiego sprzed wielu lat.

Różnice pomiędzy nimi są widoczne na pierwszy rzut oka i wiążą się przede wszystkim z doborem słownictwa: podczas gdy w starszej książce dzieci czytały ciekawą historyjkę, która przy okazji pomagała w nauce, tak w nowszej dobór słów przypomina raczej próbę "połamania języka".

"Jadę do Mai i mijam tuje. Maja ma [obrazek lalki]. To Uta. Uta jada miód i miętę. Maja daje mi Utę, a ja daję jej miodu. A mięta?" - czytamy.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"
Czytanki
Czytanki (Facebook, "Grupa Minimalna")

2. Zły dobór czytanek?

Pod wpisem nauczyciela pojawiło się prawie sto komentarzy. Większość osób zwraca uwagę na niefortunny dobór słów, jednak niektórzy zauważają, że obu czytanek nie powinno się porównywać ze względu na to, że jedna z nich została ułożona tylko z wybranych liter, które dzieci już na pewnym etapie znają.

Oto wybrane komentarze:

"Smutne. Szkoda, ze odchodzimy od starych sensownych tekstów";

"Ależ się zmęczyłam czytając tekst po lewej, serio. Czytać i rozumieć ten tekst, to nie taka prosta sprawa";

"Ok tekst po lewej wydaje się bez sensu, jednak należy zwrócić uwagę, że jest ułożony tylko z niektórych liter (głównie samogłosek) i przeczytanie go nie wymaga znajomości całego alfabetu. To nie jest klasyczna czytanka";

"Porównywane są nieadekwatne teksty o różnym zastosowaniu. Pokazane teksty z bieżącej czytanki są tekstami ułożonym wyłącznie z liter już poznanych, by dziecko mogło je też zapisać. To nie jest tekst z czytanki, a z takim został zestawiony";

"Chcemy, by dzieci uczyły się czytać ze zrozumieniem. Tekst po lewej trochę zniechęca do czytania ze zrozumieniem";

"Do tej pory zrywamy z córką boki z 'byka Boba boli bok'. Koszmarki 'literackie'. Ale nie znam się, może Hamerykanscy naukowcy dowiedli, że mózg dziecka lubi takie rzeczy".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze