Nauczyciel wymyślił zadanie. Został zwolniony tego samego dnia
W jednej ze szkół średnich w USA zaplanowano ćwiczenia, które miały polegać na symulacji strzelaniny w szkole. W związku z tym nauczyciel psychologii wpadł na pomysł, aby zlecić nastolatkom napisanie własnych nekrologów. Jeszcze tego samego dnia został zwolniony.
1. Nietypowe zajęcia dla nastolatków
Sytuacja miała miejsce w szkole Dr. Philips High School w Orlando w USA. W placówce zarządzono zorganizowanie zajęć z zakresu bezpieczeństwa oraz zachowania w sytuacji zagrożenia. Obowiązkowe ćwiczenia, w których mieli uczestniczyć wszyscy uczniowie, dotyczyły postępowania w przypadku strzelaniny w szkole.
Tego typu zajęcia pobudziły wyobraźnię Jeffreya Keene'go, nauczyciela psychologii, który dał swoim uczniom nietypowe zadanie. Poprosił, aby uczniowie w wieku 16-18 lat napisali swoje własne nekrologi. W ten sposób chciał, aby uświadomili sobie, co jest w życiu ważne.
- Nie chodziło mi o to, żeby ich stresować i straszyć śmiercią - poinformował nauczyciel w rozmowie ze stacją Fox35.
Nauczyciel przekonywał, że zadanie miało skłonić młodych do refleksji.
- Gdyby umarli za 24 godziny, to co zrobiliby inaczej niż wczoraj? - tłumaczył cel ćwiczenia.
Niecodzienne zajęcia nie spodobały się wszystkim uczniom. Pomysł ten dotarł również do dyrekcji szkoły, która interweniowała natychmiast. Tuż po przerwie na zajęciach pojawiła się obserwatorka.
- Zapytałem: kto wie, co zrobić, gdy jesteście w toalecie, a do szkoły wchodzi aktywny strzelec? Nikt nie wiedział. Kiedy zacząłem tłumaczyć, ona zainterweniowała i ucięła temat - twierdzi nauczyciel.
2. Natychmiastowe zwolnienie
Jeszcze tego samego dnia Keene został zwolniony. Taka decyzja została podjęta przez radę szkolną hrabstwa Orange. W oświadczeniu poinformowano, iż przyczyną rozwiązania umowy z nauczycielem było zlecenie uczniom nieodpowiedniego zadania.
63-letni nauczyciel nie miał możliwości odwołania się od tej decyzji. W szkole zatrudniony był zaledwie od stycznia, w związku z czym przebywał na okresie próbnym. Keene nie uważa, że zrobił coś złego. Twierdzi, że niczego nie żałuje i jeśli cofnąłby się w czasie, postąpiłby tak samo.
Jak podają amerykańskie media, decyzja o zwolnieniu nauczyciela wywołała mieszane reakcje. Wielu rodziców przed kamerą stwierdziło, że ćwiczenie było idealną okazją do przyjrzenia się własnemu życiu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl