"Najstarsze zarodki świata". Tak wyglądają rekordowe bliźnięta po porodzie
Gdy trzydzieści lat temu zamrożono zarodki, z których rozwinęły się Timothy i Lydia, ich adopcyjni rodzice mieli zaledwie trzy i pięć lat. Małżeństwo zdecydowało się na ich adopcję pomimo ryzyka wystąpienia u dzieci groźnej choroby genetycznej. Wytłumaczyli, dlaczego podjęli taką decyzję.
1. Po porodzie trafiły do Księgi Rekordów
Rachel i Philip Ridgeway z Vancouver w stanie Waszyngton mieli czwórkę dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat. Trójka najstarszych pociech pary przyszła na świat za pomocą in vitro, natomiast najmłodsze, urodzone w 2020 roku, zostało poczęte naturalnie.
Małżeństwo pragnęło jednak jeszcze powiększyć swoją rodzinę. W 2022 roku odwiedzili więc Narodowe Centrum Adopcji Zarodków (NEDC). Zdecydowali się zaadoptować zarodki, które były potencjalnie obciążone zaburzeniami genetycznymi, ponieważ ich ojciec zmarł na stwardnienie zanikowe boczne (ALS).
- Te zarodki często są pomijane, ponieważ zostały przekazane przez rodziców, którzy mieli zaburzenia genetyczne. Dowiedzieliśmy się, że rzadko bierze się je pod uwagę, ponieważ wielu rodziców, którzy przystępują do tego procesu, zastanawia się, czy wystąpi u nich choroba - tłumaczyła 35-letnia Rachel Ridgeway.
Zarodki, na które zdecydowała się para, były zamrożone od 1992 roku. W wyniku zapłodnienia in vitro Rachel wydała 31 października 2022 roku na świat bliźnięta. Maluchy, które dostały imiona Timothy i Lydia, zdobyły tytuł najstarszych zarodków wykorzystanych w udanej ciąży według Księgi Rekordów Guinnessa. Wcześniej rekordzistką była Molly Gibson, urodzona w 2020 roku z zarodka, który był zamrożony przez niemal 27 lat.
Zarodki Timothy’ego i Lydii pochodziły od anonimowych rodziców, którzy przechowali je w laboratorium płodności przez 15 lat, zanim przekazali je do centrum adopcji - placówki w Knoxville (stan Tennessee), która zezwala na adopcję jedynie heteroseksualnym małżeństwom, które są razem co najmniej trzy lata.
Co ciekawe, w 1992 roku, gdy mrożono zarodki, adopcyjni rodzice bliźniaków mieli jedynie trzy i pięć lat.
- Bliźnięta mają potencjalną wadę, która nam się wydaje nieistotna, ponieważ wszyscy mamy potencjalne wady. Wszyscy mamy możliwość rozwinięcia różnych chorób - przekonują rodzice maluchów.
Ich najstarsze dziecko, dziewięcioletnia córka, cierpi na padaczkę i astmę, ale Rachel Ridgeway powiedziała dla portalu Insider: - Nie kochamy jej mniej z powodu tych schorzeń.
Roczne bliźniaki świętowały niedawno pierwsze urodziny. Z tej okazji rodzice kupili tort czekoladowy i ustroili dom balonami.
- Jako osoby wierzące w Boga czuliśmy, że bliźniaki powinny dostać szansę na życie - komentuje adopcyjna mama Timothy’ego i Lydii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl