Mnóstwo komentarzy pod nagraniem. "To nie jest grzech ani pani, ani dziecka"
Czy płaczące dziecko na mszy to grzech? To pytanie nurtowało pewnego użytkownika TikToka. Ksiądz Piotr Jarosiewicz w jednym ze swoich filmików postanowił rozwiać jego wątpliwości.
1. Czy płaczące dziecko na mszy to grzech?
Udział małego dziecka w mszy świętej jest stresem dla niejednego rodzica. A co, jeśli maluch będzie rozmawiał, chodził po kościele albo zaczepiał innych wiernych? I wreszcie - co gdy się rozpłacze? Czy to grzech?
Na to pytanie postanowił odpowiedzieć ksiądz Piotr Jarosiewicz. Duszpasterz młodzieży diecezji drohiczyńskiej prężnie działa na TikToku prowadząc profil @ks.piotrjarosiewicz. Trzeba przyznać, że duchowny zgromadził już wielu fanów - jego poczynania śledzi ponad 290 tys. osób.
"Czy to jest grzech, jeśli małe dziecko na mszy świętej płacze i przeszkadza?" - zapytała jedna z osób śledzących poczynania duchownego na TikToku.
@ks.piotrjarosiewicz #tegodnia ♬ dźwięk oryginalny - Ks. Piotr Jarosiewicz
Ksiądz jasno odpowiedział na zadane pytanie.
- To nie jest grzech ani pani, ani dziecka. To jest po prostu dziecko, które jest małe - skomentował.
Duchowny powiedział także, jak powinniśmy się zachować, gdy nasze dziecko zaczyna płakać w trakcie nabożeństwa w kościele.
- Jeśli jest możliwość i dziecko można zapytać: słuchaj, co się stało, czy dlaczego płaczesz, to zapytajmy, żebyśmy mogli rozwiązać na tyle, na ile umiemy, jaki jest powód płaczu. Jeśli jest jeszcze malutkie i nie odpowie, to zachęcam, aby wtedy to dzieciątko wziąć, przejść się czy wyjść za kościół, wtedy troszkę ono odpocznie, może się uspokoi - tłumaczy kapłan.
- Na zewnątrz są też często włączone głośniki, więc wtedy można będzie słuchać, co się dzieje na mszy - dodaje.
2. "Ksiądz wyprosił wnuka na pogrzebie dziadka"
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci opisywali z jakim zachowaniem dzieci, ale też innych wiernych spotkali się podczas mszy.
Oto niektóre wpisy:
"Poszłam na mszę z miesięcznym dzieckiem. Syn zapłakał, a same starsze panie - o matko jak on beczy. Że sobie nie radzę z nim",
"Ostatnio ksiądz wyprosił wnuka na pogrzebie dziadka. Byłam w szoku",
"Mi ksiądz proboszcz powiedział, że mam wyjść, bo przeszkadzam",
"Byłam świadkiem nie raz, jak ksiądz wyprosił matkę z dzieckiem",
"Moja 2,5-letnia chrześnica przespała całą Mszę Św. na moich kolanach, ks. ani razu nie zwrócił mi uwagi",
"Mój kolega poszedł na mszę jakby dziecięcą i córka zaczęła płakać. A proboszcz wskazał palcem i kazał wyjść z dzieckiem",
"Naszemu księdzu dzieci nie przeszkadzają. Biegają, śmieją się i on zawsze powtarza, że one się modlą" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl