Trwa ładowanie...

Syn popsuł im najważniejszą chwilę. Filmik młodej pary bije rekordy popularności

Młoda para właśnie zaczęła swój pierwszy taniec. Nagle wtargnął chłopiec, który go przerwał
Młoda para właśnie zaczęła swój pierwszy taniec. Nagle wtargnął chłopiec, który go przerwał (TikTok)

Kiedy młoda para rozpoczęła swój wymarzony pierwszy taniec, na scenę nagle wkroczył mały chłopiec, który zaczął krzyczeć i żywo gestykulować. Nagranie wzbudziło wiele kontrowersji w sieci i podzieliło internautów.

spis treści

1. To miał być wymarzony taniec

Wiele par przywiązuje ogromną uwagę do pierwszego tańca, który w uroczysty sposób rozpoczyna jeden z najważniejszych dni w życiu. Niestety nie zawsze idzie on zgodnie z planem, o czym miało okazję przekonać się jedno ze świeżo upieczonych małżeństw.

Ceremonię w plenerze zakłócił mały chłopiec, który podbiegł do młodej pary i zaczął krzyczeć. Wszystko uwieczniły kamery, a kobieta o nicku @autumnowen21 udostępniła nagranie na swoim TikToku. Film cieszy niezwykłą popularnością. Do tej pory obejrzało go prawie 1,5 mln osób.

Zobacz film: ""Mój mały głos - wielka sprawa" na Dzień Ziemi"

- Kiedy syn przerywa ci pierwszy taniec, by poinformować o wielkim robaku – podpisała nagranie kobieta.

@autumnowen21 When your son interrupts you first dance, with some crazy bug in the bounce house.😂 #myweddingday #firstdance #bestday #cleargenius #ourson ♬ original sound - Autumn Nicole Owen

Okazało się bowiem, że ten podniosły moment przerwał ich syn. Wraz z kolegą przybiegł do rodziców, aby podzielić się z nimi tym, co zobaczył w dmuchanym zamku. Choć rodzicom zachowanie syna nie zepsuło nastroju, to w sieci incydent wzbudził sporo kontrowersji. Niektórzy z internautów napisali, że właśnie z takiego powodu urządzą wesele bez dzieci, inni twierdzili, że rodzice powinni przypomnieć chłopcu o tej historii na jego własnym weselu. Część wykazała się zrozumieniem.

"Musisz mu to zapamiętać i powtórzyć na jego weselu".

"Właśnie dlatego nie powinno się zapraszać dzieci na wesela. One nie rozumieją, czym jest ten dzień".

"Doskonale rozumiem powód, dla którego ludzie nie chcą zapraszać dzieci na wesela. Z drugiej strony to ich własny syn, do tego bardzo uroczy. Zawsze będą wspominać tę sytuację" – pisali.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze