Mamy pokochały Kasię Zielińską za ten wpis. Nie ilość, a jakość jest ważna
Katarzyna Zielińska jest mamą dwóch synów – Henryka i Aleksandra. Aktorka jest obecnie zaangażowana w kilka projektów. Jej wpis na Instagramie o tym, jak łączy pracę z wychowaniem dzieci poruszył matki.
1. Między pracą a domem
Bycie dobrą matką wcale nie jest takie proste. Codzienne obowiązki i praca mogą sprawiać, że relacje z bliskimi na tym cierpią. Trudy macierzyństwa i odwieczny dylemat między powrotem do pracy a pozostaniem w domu z dzieckiem nie są obce także Katarzynie Zielińskiej.
Aktorka pracuje obecnie przy kilku projektach, a swój czas wolny poświęca Henrykowi i Aleksandrowi. Czasem zadaje sobie pytanie, czy tego czasu nie jest za mało?
2. Wyrzuty sumienia
Zielińska przyznaje, że podobnie jak inne mamy czasem miewa wyrzuty sumienia, kiedy wychodzi do pracy, a jej synowie zostają w domu. Chce być mamą na 1000 proc., a to wcale nie jest takie łatwe. Jaką radę Kasia ma dla siebie i swoich fanek? ''Żeby nie zwariować, trzymam się hasła, które powtarzamy sobie codziennie w naszym domu: NIE LICZY SIĘ ILOŚĆ SPĘDZANEGO ZE SOBĄ CZASU, TYLKO JAKOŚĆ'' - możemy przeczytać pod zdjęciem Kasi i jej synów.
Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo polubień i pozytywnych komentarzy. Wiele matek obawia się tego, że po powrocie do pracy nie będą miały sił, chęci i czasu na spędzanie go z dzieckiem. Nie chcą żeby czuło się zaniedbane i nieważne.
Kasia pisze też, za co kocha swoją pracę: ''Wiecie za co kocham moją pracę? Za to że mogę robić coś, co daje mi skrzydła, a kiedy wracam do domu, czeka na mnie dwóch najukochańszych na świecie brzdąców, którzy pędzą do mnie jak rakiety i atakują mnie swoją miłością. Nikt i nic się wtedy dla nich i dla mnie bardziej nie liczy''.
Każda mama, którą dopadają wyrzuty sumienia powinna powtarzać sobie hasło przytoczone przez Katarzynę Zielińską.