Mama przyłapała na tym opiekunkę. "Muszę powiedzieć, że to niedopuszczalne"
Bezpieczeństwo dziecka to priorytet każdego rodzica. Opiekunowie martwią się, gdy zostawiają swoje pociechy pod opieką osób trzecich. Niektórzy, aby kontrolować co dzieje się w domu pod ich nieobecność, decydują się na zainstalowanie kamer. Pewna mama nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła na zarejestrowanym nagraniu.
1. Nieodpowiedzialna niania
Danielle Mitchell i jej partner planowali spędzić romantyczny wieczór tylko we dwoje. Para nigdy wcześniej nie zostawiała 10-miesięcznego synka z osobą spoza rodziny. Jednak tym razem postanowili skorzystać z pomocy niani.
- Bardzo bałam się tego momentu, gdy będę musiała zostawić dziecko z kimś obcym. Chciałam jak najlepiej zabezpieczyć mojego synka. Dlatego zainstalowałam w domu kamery - tłumaczy mama chłopca.
O 21:00 Danielle postanowiła zadzwonić do opiekunki i sprawdzić, czy jej synek czuje się dobrze.
- Nie odebrała telefonu. Przestraszyłam się i postanowiłam sprawdzić kamery. Zobaczyłam, że opiekunka się nie rusza. Stwierdziliśmy, że musimy natychmiast wracać do domu. Okazało się, że po prostu zasnęła na kanapie. Jak mogła zachować się tak nieodpowiedzialnie - relacjonuje.
Danielle stwierdziła, że podzieli się swoją historią na TikToku i zapyta innych rodziców czy mają podobne doświadczenia.
2. Oburzeni internauci
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Oto niektóre z nich:
"Opiekunka zachowała się nieprofesjonalnie",
"Moim zdaniem twoja reakcja była przesadzona. Przecież twój synek spał i był bezpieczny",
"Jako doświadczona opiekunka muszę powiedzieć, że to niedopuszczalne" - czytamy.
- Większość osób mi współczuła. Znaleźli się też tacy, którzy pytali, czy poinformowałam nianię, że mam zainstalowane kamery w domu - mówi mama chłopca.
Danielle zaznaczyła, że niania doskonale zdawała sobie sprawę, z tego, że była nagrywana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl