Trwa ładowanie...

Koszmarny wypadek. Poznał płeć dziecka i zginął

Avatar placeholder
15.12.2023 13:54
Koszmarny wypadek. Poznał płeć dziecka i zginął
Koszmarny wypadek. Poznał płeć dziecka i zginął (Facebook/GoFundMe)

Do tragicznego wypadku samochodowego doszło w miejscowości Killingworth w Anglii, tuż po imprezie organizowanej w celu ujawnienia płci dziecka. 20 minut po przyjęciu przyszły tata rozpoczął walkę o życie. Niestety, mężczyzna zmarł po prawie trzech tygodniach.

spis treści

1. Gender reveal

To miał być piękny i wyjątkowy dzień. Ben Cann był bardzo szczęśliwy. Niedługo miał zostać tatą i właśnie miał poznać płeć swojego dziecka. Na imprezę została zaproszona najbliższa rodzina i przyjaciele, którzy kibicowali przyszłym rodzicom. Niezwykłe chwile zostały uwiecznione na zdjęciach. Widać na nich szczery uśmiech 20-letniego Bena, który tak bardzo cieszył się ze zmian, jakie miały go czekać.

- Kiedy przebił balon i dowiedział się, że będzie miał dziewczynkę, był zachwycony - wspomina Judith Cann, mama mężczyzny, którą cytuje "New York Post". - Mam ten moment na wideo. Poznał płeć dziecka 20 minut przed katastrofą - dodaje.

Wówczas nikt nie spodziewał się, że za chwilę dojdzie do tragedii, a śmiech zamieni się w płacz i ogromną pustkę. Nikt również nie przypuszczał, że ta impreza będzie ich ostatnim radosnym spotkaniem.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

2. Śmiertelny wypadek

20-letni Ben Cann wracał do domu podekscytowany i bardzo szczęśliwy. Jego radość nie trwała jednak zbyt długo. To właśnie wtedy doszło do zderzenia dwóch pojazdów, w tym Citroena C1, którego prowadził przyszły tata. W wyniku doznanych obrażeń mężczyzna zmarł 24 lipca tego roku - trzy tygodnie po wypadku. Lokalna policja prosi świadków zdarzenia o kontakt, ponieważ wciąż bada okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

- Miał najlepszy dzień i największy uśmiech na twarzy. Jedyne, co wszyscy możemy powiedzieć jako rodzina, to, że wyściskaliśmy go, otoczyliśmy miłością i spędziliśmy z nim najlepszy czas tego dnia - mówi pogrążona w żałobie matka, która jednocześnie nazywa tragicznie zmarłego syna "absolutnym diamentem".

Na stronie GoFundMe została uruchomiona zbiórka mająca na celu zebranie środków, które wesprą rodzinę mężczyzny w tym trudnym czasie. Czytamy tam, że 20-latek był dojrzały jak na swój wiek i bardzo obowiązkowy. W środku pandemii zdał egzamin na prawo jazdy, był zapalonym piłkarzem i miał brązowy pas karate.

"Wszyscy wiemy, że byłby najdoskonalszym tatusiem, jakiego ktokolwiek mógłby sobie wymarzyć. Promieniował dumą, przebijając ten balon, widząc, że będzie miał małą dziewczynkę, którą rodzina otoczy miłością” - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze