Koronawirus. 11-latka zmarła kilka godzin po operacji. Lekarze nie wykluczają, że przyczyną śmierci był COVID-19-Kawasaki
Do tragedii doszło w Hiszpanii. 11-latka, która wcześniej nie miała problemów ze zdrowiem, zmarła po operacji jelit. Jak się okazało, dziewczynka była zakażona koronawirusem. Nie wykluczone, że przyczyną zgonu był pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny (PMIS-TS), który pojawia się jako powikłanie po COVID-19.
1. Zespół PMIS-TS u dzieci
Dziewczynka zmarła w 5 sierpnia w Hiszpanii. Jak donoszą lokalne media, dziecko nie miało chorób towarzyszących. Testy wykazały, że 11-latka była zakażona koronawirusem, ale lekarze nie są pewni czy to było główną przyczyną jej śmierci.
Wiadomo, że dziewczynka potrzebowała pilnej operacji z powodu stanu zwanego ostrym brzuchem, który doprowadził do niedokrwienia jelit i perforacji żołądka. Zmarła kilka godzin później w Szpitalu Uniwersyteckim Joan XXIII w Tarragonie.
Lokalna gazeta "Diario de Tarragona" podaje, że według pierwszych hipotez dziewczynka mogła cierpieć na syndrom, który daje objawy podobne do choroby Kawasakiego. Lekarze nazywają go pediatrycznym wieloukładowym zespołem zapalnym (PMIS-TS). Przypadki takich zachorowań zgłaszają lekarze m.in. z Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Włoszech i Hiszpanii.
2. Objawy COVID-19-Kawasaki
Badanie, które przeprowadzili naukowcy z Imperial College w Londynie, potwierdziło że PMIS-TS jest nową patologią zapalną związaną z SARS-CoV-2. Dotyka głównie dzieci powyżej 9 lat i wydaje się spowodowana ich odpowiedzią immunologiczną na COVID-19.
Objawy mogą przypominać te występujące w wypadku wstrząsu toksycznego. Występuje wtedy:
- wysoka gorączka,
- obrzęk dłoni i stóp,
- wysypka,
- niskie ciśnienie krwi,
- ogólne złe samopoczucie,
- oszołomienie,
- brak reakcji na wczesne objawy może doprowadzić do śpiączki i niewydolności wielu narządów.
- Amerykanie nazwali to COVID-19-Kawasaki. Ten zespół jest dużo groźniejszy niż normalny przebieg Kawasakiego, ponieważ w czasie tej choroby wytwarzane są przeciwciała, które są skierowane przeciwko naczyniom krwionośnym, głównie naczyniom mózgowym. Tak wynika z doniesień amerykańskich lekarzy - tłumaczy prof. prof. dr hab. n. med. Alicja Chybicka, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. - Dzieci, u których występuje ten zespół, mogą stracić życie, a nawet jeśli uda się je uratować, jeśli dojdzie do uszkodzenia naczyń mózgowych, to dziecko później nie jest sprawne albo psychicznie, albo fizycznie, albo jedno i drugie - dodaje lekarka.
Zobacz także: "Pozostał strach". Rodzice dzieci, które przeszły Kawasakiego opowiadają o lęku przed powikłaniami i nawrotem choroby
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl