Trwa ładowanie...

Kobieta jest stale krytykowana z powodu tatuaży na twarzy. "Uważają, że jestem złą matką"

Avatar placeholder
17.03.2022 16:29
Kobieta jest stale krytykowana z powodu tatuaży na twarzy. "Uważają, że jestem złą matką"
Kobieta jest stale krytykowana z powodu tatuaży na twarzy. "Uważają, że jestem złą matką" (Facebook)

Luna Bingham jest ogromną fanką tatuaży. Kobieta od lat ozdabia swoje ciało. Niestety młoda mama często spotyka się z negatywnymi komentarzami na temat swojego wyglądu. Ludzie biorą ją za kryminalistkę, uważają, że jest złą matką i będzie zmuszała swoją córeczkę do wykonywania tatuaży.

spis treści

1. "Ludzie zakładają, że jestem, oszustką, kryminalistką i złą matką"

Ponad 50 procent ciała Luny jest pokryte czarnym atramentem. 23-latka zdecydowała nawet, że wykona kilka tatuaży na twarzy. Nad jej brwią widnieje słowo "demon", na policzku możemy dostrzec topór, na czole pajęczynę, a pod okiem napis "Paisley" - imię trzymiesięcznej córki kobiety.

Kobieta jest stale krytykowana z powodu tatuaży na twarzy
Kobieta jest stale krytykowana z powodu tatuaży na twarzy (Facebook)
Zobacz film: "Matka ocaliła życie dziecka dzięki informacjom z sieci"

Luna pracuje w handlu. Nieznajomi często oceniają ją przez pryzmat wyglądu.

- Ludzie zakładają, że jestem, oszustką, kryminalistką i złą matką. Nie jestem naiwna i wiem, że tatuaże na twarzy często kojarzą się z więzieniem. Ale dlaczego oceniamy innych tylko po pozorach? - pyta młoda mama.

Kobieta twierdzi, że codziennie czyta w internecie negatywne komentarze na temat swojego wyglądu.

- Codziennie widzę krytykę, ale na szczęście mam grubą skórę. Ludzie pytają, ile czasu spędziłam w więzieniu, krytykują moje metody wychowawcze i zastanawiają się, czy w ogóle powinnam mieć dzieci - mówi.

- To frustrujące, bo zawsze chciałam być mamą i zawsze wiedziałam, że będę dobrą mamą - dodaje.

Kobieta uważa, że tatuaże są piękną ozdobą ciała. Młoda mama próbuje zmienić opinie ludzi na ich temat w mediach społecznościowych.

- Tatuaże dodają mi pewności siebie. Od najmłodszych lat wiedziałam, że chcę być mocno wytatuowana. Chcę pokazać ludziom, że tatuaże zdobią ciało, mówią coś o historii człowieka, który je nosi. Postrzegam tatuaże jako formę ekspresji. To, co mam na skórze, nie czyni mnie złym rodzicem - tłumaczy.

Luna i jej partner Jim
Luna i jej partner Jim (Facebook)

Kobieta nie rozumie, skąd u innych przekonanie, że będzie namawiała swoją córeczkę do wykonywania tatuaży.

- Mój partner Jim Head, który jest kierowcą furgonetki, też ma wiele tatuaży. Osoby, które nas krytykują, zakładają, że będziemy zmuszali naszą córkę do robienia tatuaży. Przecież to niedorzeczne. Marzę tylko o tym, aby Paisley była szczęśliwa. Nie obchodzi mnie czy będzie miała tatuaże, czy nie - podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze