Jest podejrzany o uprowadzenie Madeleine McCann. Jego matka zabrała głos
Sprawa Madeleine McCann to jeden z najczęściej komentowanych i omawianych w mediach w ostatnich latach przypadek zaginięcia dziecka. Właśnie ruszył proces w tej sprawie, a matka podejrzanego zabrała głos.
1. Lata poszukiwań
Przypomnijmy, Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku w Praia da Luz w Portugalii. Jej rodzina spędzała tam wakacje. Wieczorem rodzice zostawili śpiące dzieci w pokoju, a sami poszli do restauracji. Gdy potem do nich zajrzeli, trzyletniej Madeleine nie było w łóżku.
Od tego czasu słuch o Madeleine zaginął. Jej rodzice bez skutku próbują dowiedzieć się, co stało się z ich córką. Do 2013 r. brytyjska policja sprawdziła 195 tropów, które miały doprowadzić do dziewczynki, ale żaden z nich nie był prawdziwy.
2. Bruckner z zarzutami
O porwanie dziewczynki podejrzewa się Christiana Brucknera, który pracował w barze, gdzie rodzice Madeleine jedli kolację z przyjaciółmi w noc, w którą dziewczynka zaginęła. Jak podejrzewa działacz społeczny Ken Ralphs, mężczyzna miał planować uprowadzenie trzylatki i sprzedanie jej parze, która nie mogła mieć własnych dzieci.
47-letni Bruckner obecnie odbywa karę więzienia za gwałt, którego dopuścił się na 72-letniej kobiecie w Praia da Luz w 2005 roku. Zaprzeczał, jakoby brał udział w zniknięciu Madeleine.
Niedawno mężczyzna po raz kolejny stanął przed sądem. W lutym 2024 usłyszał zarzut pięciu przestępstw seksualnych. Miał się ich dopuścić w latach 2000-2017 w Portugalii. Co znamienne, mężczyzna atakował swoje ofiary w pobliżu miejsc, gdzie zaginęła mała Brytyjka.
Zarzuty dotyczą m.in. napaści seksualnej na 10-letnią dziewczynkę. Stało się to niedaleko miejsca, gdzie miesiąc później zaginęła mała Madeleine. Inne zarzuty dotyczą przewodniczki turystycznej, do której zamaskowany Bruckner z nożem w ręku miał się włamać, gdy spała.
Adwokat mężczyzny zaprzecza, że jego klient miał coś wspólnego z zaginięciem Madeleine, dodając, że Bruckner jest zestresowany tym, że media latami żyją jego sprawą.
3. Matka podejrzanego o uprowadzenie Madeleine
Brigitte Brueckner, matka adopcyjna mężczyzny, zabrała ostatnio głos na łamach brytyjskiego "The Mirror". Było to jej pierwsze publiczne wystąpienie od 2023 roku.
Twierdzi, że powiązania jej syna z zaginięciem Madeleine sprawiły, że jej życie "od nowa zostało zniszczone".
- Nie mam z nim już nic wspólnego. Jeśli chodzi o mnie, pożegnałam się z nim - mówiła. Kobieta wychowywała go od najmłodszych lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl