Trwa ładowanie...

Inteligentny i samotny

 Agnieszka Gotówka
Agnieszka Gotówka 01.01.2019 21:44
Inteligentni i samotni
Inteligentni i samotni (123RF)

Osoby z wyższym IQ nie mają wielu znajomych. I wcale nie czują się z tym źle. Do takich wniosków doszli psychologowie ewolucyjni z Londynu.

1. Definicja ludzkiego szczęścia

Satoshi Kanazawa i Norman Li przeanalizowali wyniki swoich badań, które prowadzili od wielu lat na grupie 15 tysięcy młodych ludzi (w wieku od 18. do 28. roku życia). Naukowcy na podstawie szczegółowych analiz wysnuli wiele ciekawych wniosków, rzucając nowe światło na definicję ludzkiego szczęścia. Wyniki swojej pracy badawczej opublikowali na łamach prestiżowego pisma „British Journal of Psychology”.

Punktem wyjścia dla badaczy było stwierdzenie, że źródeł ludzkiego szczęścia poszukiwać należy w prehistorii. Psychologowie uważali, że to co dawało radość naszym praprzodkom, można odnaleźć we współczesnym świecie.

Inteligencja dziecka
Inteligencja dziecka (123RF)
Zobacz film: "Wysokie oceny za wszelką cenę"

I w ten sposób właśnie dowiedziono, że bardziej usatysfakcjonowani z życia są ludzie mieszkający na wsi. Znaczenie ma tu bowiem gęstość zaludnienia. Im większa aglomeracja, tym mieszkańcom miasta trudniej odnaleźć szczęście i żyć pełnią życia.

2. Im mniej, tym lepiej?

Badacze wzięli na warsztat również interakcje społeczne. Brytyjscy naukowcy uważają, że im większa liczba przyjaciół i znajomych, tym człowiek jest szczęśliwszy.

Zależność ta jednak nie dotyczy osób z ponadprzeciętnym ilorazem inteligencji. Geniusze bowiem lepiej funkcjonują w samotności. Nie lubią spotykać się z przyjaciółmi, trudno im również podtrzymywać znajomości i przyjaźnie. Z czego to wynika?

3. Przyjaźń w dobie Facebooka

Dawniej ludzie żyli w niewielkich społecznościach. Kontakt z drugim człowiekiem był prosty, nieskomplikowany, i co najważniejsze – pomagał przetrwać (wspólne polowania, walka z nieprzyjacielem). Nowoczesność nieco te relacje osłabiła.

Z jednej strony świat się skurczył, bo rozmowa z bliskim żyjącym na drugim końcu świata nie stanowi żadnego problemu, ale relacje te są często powierzchowne, nietrwałe.

Współcześnie żyjący człowiek może się o tym przekonać w chwili, gdy potrzebuje pomocy. W sytuacji choroby czy życiowych niepowodzeń lista kolegów i koleżanek często ulega diametralnemu skróceniu.

Nie dotyczy to jednak ludzi inteligentnych. Badacze interpretują wyniki swoich badań jednoznacznie: osoby z wyższym IQ potrzebują mniej wsparcia od drugiego człowieka, sami radzą sobie ze swoimi problemami, a ponadto wcale nie mają dużej liczby znajomych i przyjaciół. Jest ich niewielu, ale za to są odpowiednio dobrani.

Wnioskami brytyjskich uczonych zainteresował się świat nauki. Tworzone są nowe teorie w tym zakresie. Carol Graham z Brookings Institution uważa, że osoby niezwykle inteligentne nie mają wielu przyjaciół, bo stanowią oni przeszkodę w realizacji celów.

Ludzie z wysokim IQ wolą spędzać czas na pracy, edukacji lub – mówiąc górnolotnie – na odkrywaniu świata. Osoby postronne mogą im w tym przeszkadzać i zaburzać poczucie szczęścia, jakie w ten sposób osiągają.

Istnieje też inne wytłumaczenie tej teorii. Osób wyróżniających się wysokim ilorazem inteligencji na całym świecie jest bardzo mało (szacuje się, że stanowią 2 proc. ludzkości). Często są niezrozumiali, nie zawsze społeczeństwo ich akceptuje.

Niezwykle inteligentne jednostki czują się wyobcowane choćby dlatego, że postrzegają świat i otaczającą ich rzeczywistość w zupełnie inny sposób. Trudno im znaleźć osobę, która myśli tak samo. Wolą żyć w samotności niż funkcjonować wśród ludzi, z którymi nie łączy ich żadna nić porozumienia.

Potencjał w inteligentnych introwertykach dostrzegają nieśmiało przedsiębiorstwa. Adam Grant, profesor szkoły biznesu na Pennsylvania University zauważył, że szef-samotnik widzi więcej, potrafi podjąć dobre decyzje, a ponadto świetnie motywuje swoich pracowników.

Czas zatem nieco inaczej spojrzeć na ludzi, którzy świadomie wybierają samotne życie, pamiętając przy tym, że wielkie dzieła i naukowe teorie w zdecydowanej większości przypadków rodzą się w ciszy i spokoju.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze