‘’Ile dzieci umrze tej wiosny?”. Szokujące słowa terapeuty
Chociaż część rodziców na pewno cieszy się z tego, że rząd poluzował obostrzenia, a dzieci znów wracają do szkół, to nie zdają sobie bardzo często sprawy z tego, że dla najmłodszych to ogromny stres.
1. Słowa terapeuty dają do myślenia.
Mówi o tym Krzysztof Sarzała, koordynator Centrum Pomocy Dzieciom Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę w Gdańsku w rozmowie z ‘’Faktem’’ i zadaje wstrząsające pytanie: „Ile dzieci umrze tej wiosny?” Policja co roku przedstawia statystyki dotyczące samobójstw. Wynika z nich, że w 2020 roku ich liczba wśród nieletnich wzrosła.
W ubiegłym roku 107 dzieci odebrało sobie życie, a najmłodsze z nich miało zaledwie 8 lat.
Eksperci na całym świecie alarmują, że podczas pandemii coraz więcej osób, zarówno dorosłych jak i dzieci, zgłasza problemy psychiczne. Jak podkreśla Krzysztof Sarzała wiosna i powrót do szkół nasila problemy wśród najmłodszych. Ekspert dodaje, że centra pomocy psychologiczno-terapeutycznej są obecnie przepełnione.
‘’Teraz, gdy zbliża się pora by wyjść z mrocznych, zapoconych nor na świeże powietrze i gdy trzeba offline zacząć odbudowywać kiedyś kumplowskie a dziś chłodne relacje, gdy trzeba mierzyć się twarzą w twarz ze skłóconym wirtualnie kolegą, zderzyć z skutkami hejtowania, złośliwostek, wścibstwa, ekshibicjonizmu, pozornie bezkarnej brutalności, upokorzeniem i innymi efektami pato-izolacji, nie będzie prosto i łatwo’’- ocenił Krzysztof Sarzała.
Niestety, jak podkreśla ekspert, jeśli dzieci nie uzyskają potrzebnej pomocy, będą umierać.
"Ile dzieci umrze tej wiosny? Makabryczne pytanie? (...) Zmiana, żywiej krążące soki, perspektywa rychłych wakacji, ale i nieuchronnych, weryfikujących całoroczne wysiłki egzaminów zawsze groziła kryzysami presuicydalnym. Zwłaszcza u wrażliwych, osłabionych porą roku i dojrzewaniem dzieci" - mówi terapeuta.
Ekspert podkreśla, by zwrócić uwagę na niepokojące sygnały, chociaż dzieci potrafią bardzo długo maskować trapiące je problemy. To, co może budzić obawy, to zmiana nastroju, zainteresowań, zachowań, aktywności. Dziecko poszukuje informacji związanych ze śmiercią, ‘’domyka’’ swoje sprawy – chce zadbać o przyszłość swojego pupila czy zabawki. Często przed samobójstwem dzieci nagle stają się bardzo energiczne, ożywione, pogodne, uśmiechnięte. Ta zmiana również powinna być sygnałem ostrzegawczym dla rodziców.
‘’Dzieje się tak dlatego, że odczuwają pewien rodzaj ulgi, bo podjęły decyzję, nie mają już dylematu’’ – komentuje w rozmowie z ‘’Faktem’’ terapeuta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl