Hipopotam połknął 2-latka. Dzięki szybkiej interwencji, wypluł go
W Ugandzie miał miejsce dość nietypowy wypadek. W pobliżu jeziora Edward bawił się dwuletni chłopiec. W pewnym momencie z wody wyszedł hipopotam i chciał połknąć dziecko. Dzięki szybkiej reakcji mężczyzny chłopiec po chwili został wypluty… cały i zdrowy.
1. Hipopotam zaatakował dziecko
The Telegraph poinformował o ataku, jaki miał miejsce w pobliżu jeziora Edward w Ugandzie. Dwuletni Paul Iga został zaatakowany przez hipopotama. Zwierzę chwyciło malucha ogromnymi szczękami i próbowało go połknąć.
Chłopiec był już w połowie przełyku hipopotama, gdy zauważył to miejscowy mężczyzna i zaczął obrzucać zwierzę kamieniami. Przestraszony hipopotam zwrócił dziecko i natychmiast wrócił do jeziora.
- To pierwszy tego rodzaju incydent, w którym hipopotam wyszedł z jeziora Edward i zaatakował małe dziecko – poinformowała ugandyjska policja w oświadczeniu.
Chłopczyk został natychmiast przewieziony do pobliskiej kliniki, a po opatrzeniu ran trafił do szpitala w mieście Bwera. Po przeprowadzeniu badań podano mu szczepionkę przeciwko wściekliźnie i wypisano. Przerażony malec wrócił z rodzicami do domu.
2. Atak hipopotama
Mimo że hipopotamy są roślinożercami, mogą być bardzo agresywne, kiedy poczują się zagrożone. Znane są przypadki atakowania łodzi i kajaków. Szacuje się, że co roku w wyniku ataku hipopotamów ginie około 500 osób.
Jak wynika z badań opublikowanych w magazynie Oxford Medical Case Reports prawdopodobieństwo, że atak hipopotama zakończy się śmiercią, wynosi od 29 proc. do 87 proc. Dla porównania ryzyko zgonu w wyniku ataku niedźwiedzia wynosi zaledwie pięć proc. Ugandyjska policja ostrzega mieszkańców, by zachowali czujność w pobliżu zbiorników wodnych.
- Wszyscy mieszkańcy okolic rezerwatów i siedlisk dzikich zwierząt powinni wiedzieć, że dzikie zwierzęta są bardzo niebezpieczne. Instynktownie postrzegają ludzi jako zagrożenie, a każda interakcja może spowodować, że będą zachowywać się agresywnie – podsumował rzecznik policji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl