Dziecko we wrocławskim Oknie Życia. Znaleziono przy nim butelkę
W Oknie Życia we Wrocławiu (woj. dolnośląskie) zostało znalezione kilkumiesięczne niemowlę. To chłopczyk. Osoba, która go porzuciła, zostawiła przy dziecku butelkę z mlekiem.
1. Dziecko w Oknie Życia
Informację jako pierwszy podał portal gosc.pl.
We wtorek (25 kwietnia) kilka minut po 21 w Oknie Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu rozległ się alarm. Boromeuszka, siostra Macieja, znalazła w nim kilkumiesięcznego chłopca.
Zakonnice przekazały, że dziecko było czyste, zadbane, spokojne i uśmiechnięte. Wyglądało na zdrowe. Leżała przy nim butelka z mlekiem.
Siostry boromeuszki nadały chłopcu imię Marek, ze względu na wspomnienie św. Marka Apostoła, które przypada 25 kwietnia.
- Nie zapomnę tego uśmiechu. Będę się za Marka modliła - mówi s. Macieja, która pełniła dyżur przy Oknie Życia, cytowana przez portal gosc.pl.
Zgodnie z procedurą na miejsce zdarzenia przybyło pogotowie i zabrało chłopca do szpitala, gdzie został gruntownie przebadany.
To dziewiętnasty przypadek pozostawienia dziecka w Oknie Życia we Wrocławiu. Działa już od prawie 14 lat i było pierwszym na Dolnym Śląsku.
2. Okna Życia w Polsce
Okna Życia są prowadzone przez różne instytucje - najczęściej szpitale, zakony, domy samotnej matki. To miejsca, w których rodzic może pozostawić swoje nowo narodzone dziecko. Jeśli decyduje się na taki krok, zachowuje anonimowość i nie ponosi konsekwencji prawnych.
W momencie, gdy dziecko trafia do Okna Życia, traci swoją dotychczasową tożsamość. Według prawa staje się tzw. NN. To pojęcie, które w terminologii prawniczej oznacza osobę, której tożsamości nie ustalono. Dzieje się tak, nawet jeżeli rodzice zostawiają informację o imieniu dziecka. Dlatego też niezwłocznie uruchomione muszą zostać procedury medyczno-administracyjne, a o sprawie powiadomione zostają policja, pogotowie ratunkowe i sąd rodzinny.
Obecnie w Polsce działa ponad 60 tego typu miejsc. W Oknach Życia prowadzonych przez Caritas Polska znaleziono już ponad 160 dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl