Ciężarne vs. Ministerstwo Zdrowia. "Pacjenci są zakładnikami interesu politycznego"
Jakie są efekty pracy zespołu ds. opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży? Dr n. med. Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, alarmuje, że żadne. - Rząd skapitulował, a Ministerstwo Zdrowia ucieka od rozwiązania problemu. To kpina z pacjentek - twierdzi.
1. Ciężarne vs. Ministerstwo Zdrowia
Po zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce w 2020 roku, media obiegły informacje o śmierci m.in. Izabeli z Pszczyny, Agnieszki z Częstochowy czy Marty z Katowic. Środowiska krytykujące obecne prawo - m.in. Ogólnopolski Strajk Kobiet - podnoszą, że w każdym z tych przypadków lekarze zwlekali z ratowaniem matki, bo mogli obawiać się złamania przepisów aborcyjnych.
- Jeżeli prawo byłoby czytelne i nie było nastawione na to, by znaleźć kogoś i uciąć mu łeb, to wielu przykrych zdarzeń moglibyśmy uniknąć. Wtedy mielibyśmy lekarzy, którzy nie baliby się podejmować nawet najtrudniejszych decyzji. Dzisiaj z obawy przed odpowiedzialnością cywilno-karną wiele osób odchodzi od bardzo skomplikowanych czy ryzykownych procedur medycznych, ponieważ boją się konsekwencji. Nikt z nas nie chciałby chodzić do prokuratora przez kilka lat i tłumaczyć, że postępował w dobrej wierze - komentuje w rozmowie z WP Parenting dr n. med. Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
W czerwcu ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski powołał zespół do spraw opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży.
Stworzenie tego gremium było związane ze sprawą śmierci ciężarnej pacjentki w szpitalu w Nowym Targu. Kobieta w piątym miesiącu ciąży trafiła do placówki z powodu odejścia wód płodowych. Zmarła w wyniku wstrząsu septycznego.
2. "Rząd skapitulował"
29 czerwca Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej zaprezentowało wytyczne dotyczące postępowania w przypadku przedwczesnego odpływania płynu owodniowego.
Natomiast 12 września weszła w życie nowelizacja zarządzenia ministra zdrowia w sprawie powołania zespołu do spraw opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży. Podpisała ją szefowa resortu zdrowia, Katarzyna Sójka.
Zatem jakie są efekty pracy zespołu? Dr n. med. Michał Bulsa twierdzi, że żadne.
- Zespół nie wydał jeszcze żadnego dokumentu. Minister Zdrowia zmieniła jedynie datę wydania dokumentu od zespołu z 12 września na 15 listopada. Nie rozumiem, jak można sztucznie opóźniać wprowadzenie tak ważnych wytycznych w życie. Dlaczego nagle zmienia się zarządzenie ministra. Z moich informacji wynika, że jedno z tych spotkań miało się odbyć, ale Katarzyna Sójka szybko się z niego wycofała. Rząd skapitulował, a Ministerstwo Zdrowia ucieka od rozwiązania problemu. To kpina z pacjentek. Dla mnie jako lekarza ginekologa położnika jest to karygodne i niezrozumiałe. Teraz sprawą zajmie się nowy minister zdrowia. Kiedy? Nie wiadomo - mówi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
3. "Życie ludzkie nie powinno być przedmiotem walki politycznej"
Sytuacja oburza lekarzy, tym bardziej że wytyczne środowiska medycznego są gotowe i czekają na akceptację ze strony Ministerstwa Zdrowia.
- Nikt nie powinien być zakładnikiem kalendarza wyborczego. Ministerstwo Zdrowia powołało zespół ds. opracowania wytycznych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży, deklarując szybką pracę z ekspertami dla dobra pacjentek. Resort zdrowia mógłby po prostu wprowadzić te wytyczne w życie, a nie czekać kolejne miesiące nie wiadomo na co. Życie ludzkie nie powinno być przedmiotem walki politycznej czy wyborczej - podnosi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej.
Dr Bulsa twierdzi, że po hucznych deklaracjach zespół zawiesił działalność na czas wyborów. A teraz nagle się obudził.
- Minister Katarzyna Sójka, obawiając się reperkusji politycznych, odsunęła temat w czasie. Obecnie obserwuję dziwny wzrost aktywności Ministerstwa Zdrowia tuż po wyborach. To bardzo znamienne, że przez miesiące nikt nie chciał się zainteresować problemem, a teraz nagle po wyborach, których wynik okazał się niekorzystny dla partii rządzącej, znaleziono na to czas. Ministerstwo powinno utrzymywać kontakt ze środowiskiem, towarzystwami naukowymi i po prostu rozwiązywać problemy, a nie podporządkowywać się tylko interesowi politycznemu. Takie prowadzenie polityki jest nieakceptowalne i oburzające. Obecnie pacjenci są zakładnikami interesu politycznego - mówi.
4. "Lekarze nie mogą obawiać się, leczyć"
Jakie są oczekiwania lekarzy? Dr Bulsa podnosi, że medykom zależy na tym, by przepisy prawa były czytelne. Wtedy będą się czuli bezpiecznie, wykonując swój zawód.
- Dzisiaj mamy do czynienia z bardzo niebezpieczną sytuacją zastraszenia każdej ze stron. To szkodzi relacji pacjent - lekarz. Warto wspomnieć również o systemie no-fault. Samorząd lekarski uważa, że należy go wprowadzić. W sytuacji, gdy dojdzie do tragicznego zdarzenia medycznego, powinniśmy przeanalizować, dlaczego tak się stało i wyciągnąć wnioski, by do takich sytuacji nie dochodziło. Natomiast dzisiejszy system prawny na to nie pozwala. Doprowadziliśmy do tego, że zamiast szukać przyczyn konkretnego zdarzenia, szukamy winnego - wyjaśnia.
Nie tylko lekarze mają obawy.
- Pacjentki nadal czują się zagrożone, zachodząc w ciążę. Jako praktykujący ginekolog widzę, że młode kobiety z wielkim lękiem rozmawiają o potencjalnej ciąży. Jestem zadziwiony, że minister Niedzielski, który sam powiedział, że chciałby wprowadzić system no-fault, skapitulował przed ministrem sprawiedliwości. Lekarze nie mogą obawiać się leczyć. Dlatego jeszcze raz apeluję - usiądźmy do stołu i stwórzmy jasne, dobrze skonstruowane przepisy - podsumowuje prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
27 października zapytaliśmy przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, na jakim etapie są prace zespołu do spraw opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży.
Do momentu opublikowania tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl