Chorują całe rodziny. "U nas zaczęło się zapaleniem krtani"
Infekcje górnych dróg oddechowych, kaszle, gorączki czy jelitówki ze "spektakularnymi wymiotami" - oto problemy zdrowotne, na które na początku października cierpiało, według obserwacji "Taty pediatry", najwięcej dzieci.
1. Katar, który nie daje się wysmarkać
Pediatra Łukasz Grzywacz z Bielska-Białej, znany w sieci jako "Tata pediatra", przygotowuje regularnie na Instagramie "tygodniowe raporty pediatryczne". Wymienia w nich choroby i dolegliwości, z jakimi w ostatnim czasie najczęściej zmagali się jego mali pacjenci.
W połowie października, zgodnie z jego relacją, najwięcej było wirusowych infekcji górnych dróg oddechowych wśród dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym.
- Z reguły objawiają się tym, że dzieciaki zaczynają mieć katar. Ten katar naprawdę potrafi być mocno uciążliwy i z tego, co mówicie w gabinecie i piszecie, ten katar jest gęsty, lepki i zalegający w nosie, trudny do wysmarkania - mówi ekspert na wideo.
Gdy zatkany nos uda się wreszcie wysmarkać, pozostaje uczucie obrzęknięcia, a katar wciąż spływa po tylnej stronie gardła.
Poza katarem u dzieci cierpiących na takie infekcje pojawia się stan podgorączkowy, chrypa oraz delikatny suchy kaszel, który nasila się po położeniu wieczorem oraz rano. Infekcja może też doprowadzić do wysiękowego zapalenia uszu.
2. Kaszel o różnych przyczynach
Na drugim miejscu wśród najczęstszych dolegliwości w pierwszej połowie października lekarz wymienia po prostu kaszle. Część z nich wiąże się z zapaleniem krtani, inne mogą świadczyć o zapaleniu płuc czy oskrzeli.
- Zapalenie krtani - infekcje wirusowe, z definicji nie ma tam bakterii, to są suche, szczekające kaszle w nocy, dziecko się budzi po dwóch-trzech godzinach snu i kaszle po prostu tak, że chce się udusić, często rodzice słyszą świsty (…). Jeśli z takiego zapalenia krtani tworzy się kaszel mokry, są dwie możliwości: albo organizm się oczyszcza z infekcji wirusowej (…), albo zaczyna mieć obturacyjne zapalenie oskrzeli - wyjaśnia pediatra.
- Wśród dzieci, które mają zapalenia oskrzeli, znajdują się dzieci, które mają zapalenia płuc. Niestety teraz jest tak, że nie umiem wam powiedzieć bez osłuchania, które dziecko ma zapalenie płuc, a które nie ma. Jak przychodzi dziecko do gabinetu i kaszle "oskrzelowo", to dopóki nie przyłożę słuchawki, to jest pełna loteria. Zdarzały się zapalenia płuc stricte lewo- lub prawostronne - mówi.
Lekarz dodaje, że w ostatnim tygodniu miał 8-10 takich pacjentów.
3. Gorączki, wysypki i "jelitówki"
Numer trzy to gorączki.
- Jeśli jest gorączka taka, która wybija co 6-8 godzin, ale ładnie się obniża na lekach przeciwgorączkowych (…), to raczej infekcja wirusowa. Jeśli jest gorączka też równie wysoka, ale jak dacie lek przeciwgorączkowy, to wcale nie spada, np. spadnie do 38 stopni, wybije za cztery godziny (…), to trzeba sprawdzić, czy nie ma infekcji bakteryjnej - podkreśla.
- W większości to są infekcje dwu- trzydniówki, natomiast jest też bardzo dużo dzieciaków z anginami - dodaje.
Numer cztery to wysypki, w tym bostonki.
- Są zmiany na rękach, płaskie czerwone przebarwienia, wokół buzi, jama ustna wygląda jak w opryszczce, to są takie pęcherzyki z płynem. Dzieci, które mają mniejszą odporność, albo mają atopię, alergię, potrafią mieć duże zmiany wokół buzi, na zgięciach, na pupie i się rozsiewa na całe ciało - opisuje lek. Grzywacz.
Jak zaznacza, jest to infekcja wirusowa, która mija samoistnie i wymaga jedynie leczenia objawowego.
Numer pięć wśród najczęstszych chorób lekarz wymienia natomiast jelitówki, w których pojawiają się silne wymioty.
- Te wymioty były naprawdę spektakularne, dochodziło nawet do 8-10 wymiotów w ciągu jednej nocy. Trzymało 1-2 dni i puszczało, ale chorowały całe rodziny. (…) Później była biegunka, ale raczej lekka - wyjaśnia.
4. "U nas biegunka od 9 dni"
Wideo pediatry skomentowało już ponad 120 osób. Wiele z nich pisze, z czym obecnie zmagają się ich dzieci.
Oto wybrane komentarze:
"U nas taki mix. Zaczęło się wymiotami, a potem biegunka, wodnisty katar i kaszel. Roczny maluszek. Zaczęło się w nocy z środy na czwartek. Jutro zapiszemy się do lekarza".
"U nas zaczęło się zapaleniem krtani, przeszło w mokry kaszel, który trwa 4 tygodnie, 3 nawroty, gorączka w międzyczasie, okazała się chlamydia. U nas teraz jakaś epidemia tego razem z mykoplazmą".
"U nas biegunka od 9 dni, dwa-trzy razy dziennie. Na wizycie u lekarza dostaliśmy nifuroksazyd i hidrasec, od środy rano bierze, nie widzę poprawy. Syn zachowuje się normalnie, nie boli go brzuch".
"U nas ciągnie się 2.5 tygodnia, zaczęło się od kataru i ból gardła, a teraz kaszel, który nie może minąć, osłuchowo czysto".
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl