Chora propaganda Putina. Do tego zmusili dzieci z hospicjum
By wyrazić swoje poparcie dla prezydenta Władimira Putina, dyrektor dziecięcego hospicjum w Kazaniu postanowił przeprowadzić prowojenną akcję. Zebrał cały personel placówki, pacjentów i ich rodziców na mrozie, by ułożyć z nich wielką literę "Z" – nowy symbol rosyjskiej propagandy.
1. "Rosyjska swastyka" – symbol wsparcia dla rosyjskiego wojska
Na rosyjskich czołgach i pojazdach wojskowych, które wjechały do ukraińskich miast, można zauważyć wielką literę "Z". Początkowo był to jedynie symbol ułatwiający Rosjanom identyfikację swojego sprzętu, lecz z czasem stał się również znakiem prowojennej propagandy.
W wielu miastach Rosji ludzie zapalają światła w oknach bloków, by stworzyć kształt litery "Z", kierowcy przyklejają specjalne naklejki, a dzieci w szkołach rysują laurki. Nawet rosyjski gimnastyk Iwan Kuliak, gdy nie mógł wystąpić podczas Pucharu Świata w Doha pod rosyjską flagą, na swoim stroju zaznaczył "Z", co spotkało się z ogólnoświatową krytyką. Wszystko to, by okazać wsparcie dla Władimira Putina i jego decyzji o ataku na Ukrainę.
"Jej znaczenie tłumaczone jest na kilka sposobów m.in. "Za Putina", "Za prezydenta", "Za zwycięstwo". Do litery często dodawana jest także metafizyczna symbolika, gdzie litera Z, składająca się z trzech belek, symbolizuje zjednoczone trzy narody słowiańskie – białoruski, rosyjski oraz ukraiński" – pisze na Facebooku Tomasz Piechal, ekspert ds. wschodnich.
🇷🇺 W ostatnich dniach często padały pytania: Co Rosjanie sądzą o tej wojnie? Czy są jej przeciwni? Czy dociera do nich...
Opublikowany przez Tomasz Piechal - Szkice Wschodnie Sobota, 5 marca 2022
2. Dzieci z hospicjum wykorzystano do rosyjskiej propagandy
Niestety, propaganda i chęć przypodobania się władzy sięga nawet do niewinnych obywateli Rosji. Władimir Wawiłow, prezes Fundacji Pomocy Dzieciom z Białaczką im. Anżeli Wawiłowej i dyrektor hospicjum w Kazaniu zorganizował prowojenną akcję przed placówką.
Personel hospicjum, rodzice dzieci i sami pacjenci wyszli na mróz i stojąc w śniegu, ułożyli wielką literę "Z". Wszyscy trzymali w rękach flagi Rosji, a także flagi dwóch uznanych przez Putina niepodległych republik: donieckiej i ługańskiej.
- Akcja odbyła się rano. Wzięli w nim udział nasi pacjenci, ich mamy i cały personel, łącznie ok. 60 osób – powiedział dumny Wawiłow w rozmowie z Tatar-inform. - Ludzie ustawili się w szeregu w kształcie litery Z. W lewej ręce trzymaliśmy ulotki z flagami, a prawą zacisnęliśmy w pięść. Wszystko poszło dobrze – dodał.
Zaznaczył również, że w pełni popiera decyzję prezydenta Rosji Władimira Putina i gdyby nie to, że jest za stary, sam chętnie by pojechał do Ukrainy. Musi zadowolić się jedynie tym, że naraził własnych śmiertelnie chorych pacjentów na powikłania. Cały wyczyn został sfilmowany i można go obejrzeć na YouTubie. Użytkownicy zwracają uwagę, że jest to "najbardziej niemoralna propaganda".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl