Była najbogatszą kobietą w Nowym Jorku. "Najbardziej skąpa matka na świecie"
Hetty Green, czy raczej Henrietta Howland Robinson Greenbyła, jedną z najbogatszych osób żyjących w swoich czasach. Zyskała przydomek "Wiedźmy z Wall Street", ale w historii zapisała się z innego powodu.
1. Wiedźma z Wall Street
Otóż Hetty Green była najbardziej skąpą kobietą na świecie. Z tego powodu została nawet wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa.
Henrietta Howland Robinson urodziła się w Massachusetts w USA w 1834 roku. Jej rodzina była niezwykle zamożna. Po śmierci ojca odziedziczyła 7,5 mln dolarów. Była jedyną spadkobierczynią. W młodym wieku straciła brata.
W wieku 21 lat przeprowadziła się do Nowego Jorku, by spróbować swoich sił na Wall Street. Dziadek, Gideon Howland, zachęcał ją do czytania gazet finansowych i chętnie objaśniał związane z tym kwestie.
11 lipca 1867 roku Hetty poślubiła milionera Edwarda Greene. Zwróciła się do niego wtedy z dość nietypową jak na swoje czasy prośbą. Pragnęła sama zarządzać swoimi finansami, a jej mąż przystał na to.
2. Oszczędne życie
W ciągu wielu lat Hetty wielokrotnie pomnożyła swoją fortunę. Inwestowała w kredyty hipoteczne, nieruchomości i koleje. W 1905 roku stała się jedną z najbogatszych osób w swoim środowisku i najbogatszą kobietą mieszkającą w Nowym Jorku.
Majątek Hetty wynosił 2,3 mld dolarów i tutaj dochodzimy do jej skąpstwa. Żyła tak oszczędnie, jak tylko się dało. W swoim skromnym mieszkaniu nigdy nie używała gorącej wody.
Ubrania i bieliznę nosiła tak długo, aż się rozpadły, żywiła się resztkami ciasta i brała wszystko, czego tylko mogła się domagać za darmo. Oszczędzała na każdym kroku i za wszelką cenę starała się nie korzystać ze zgromadzonych pieniędzy.
3. Plotki o Hetty
Jedna z plotek głosi, że gdy jej syn złamał nogę, zwlekała z wizytą w szpitalu, by nie ponosić kosztów. W końcu konieczna okazała się amputacja, ale nawet wtedy odmawiała zapłacenia rachunku medycznego. Ta opowieść stała się przyczyną, dla której Hetty nazywana była "najbardziej skąpą matką świata".
Syn Edward zaprzeczał tym plotkom i twierdził, że Hetty wcale nie była tak skąpa, jak przedstawiano ją w gazetach. Wydaje się potwierdzać historia z 1907 roku, kiedy pożyczała miastu pieniądze, choć banki odmówiły.
Nie ulega także wątpliwości, że Hetty pomnożyła swoją fortunę dzięki talentowi, nauce i ciężkiej pracy. Wierzyła, że każda kobieta powinna być w stanie o siebie zadbać.
Wokół śmierci "Wiedźmy z Wall Street" również krąży mnóstwo plotek. Jedna z nich sugeruje, że Hetty doznała udaru po tym, jak pokojówka poprosiła ją o podwyżkę. Historia nigdy jednak nie została potwierdzona.
Henrietta zmarła w lipcu 1916 roku, a całą fortunę przekazała dwójce swoich dzieci, które cieszyły się pieniędzmi znacznie bardziej niż ich matka. Córka wybudowała nawet darmowy szpital.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl