Trwa ładowanie...

Anna Dereszowska: "Rak nie poczeka na koniec epidemii". Jej mama zmarła na raka jajnika

 Katarzyna Grzęda-Łozicka
28.09.2020 18:56
Anna Dereszowska w Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej "Diagnostyka jajnika"
Anna Dereszowska w Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej "Diagnostyka jajnika" (East News)

Mama Anny Dereszowskiej zmarła, kiedy aktorka była jeszcze dzieckiem. Tata aktorki jest ginekologiem, mama była lekarzem internistą. Miała raka jajnika. Traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa zostały w niej na zawsze. Dziś apeluje do wszystkich, by pamiętali o badaniach profilaktycznych.

1. Mama Anny Dereszowskiej zmarła na raka jajnika

Anna Dereszowska niechętnie wraca do tamtych wspomnień. Kiedy straciła mamę, była małą dziewczynką - miała 9 lat. Wtedy nie rozumiała do końca tego, co się stało.

- Jak to często bywa w przypadku dzieci, ja tę chorobę mamy wymazałam z pamięci, nie mam takiej potrzeby, żeby do tego wracać. Niemniej pozostaje we mnie taki rodzaj niepokoju, strachu, że mogłabym podobnie osierocić dzieci, jak moja mama. Chciałabym dożyć dorosłości moich dzieci, chciałabym być babcią, oczywiście jeszcze nie teraz (śmiech), poza tym kocham życie i życie to jest największa wartość - wyznaje Anna Dereszowska.

- W związku z czym po prostu regularnie się badam. Jest to coś, czego nawet koronawirus nie wymazał z mojego kalendarza, choć trochę opóźnił wizytę. Z reguły robię "przegląd generalny" organizmu w okolicach moich urodzin - przyznaje aktorka.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Dagmara, mama Anny Dereszowskiej walczyła z rakiem jajnika. Co roku w Polsce na ten typ nowotworu umiera 2,5 tys. kobiet. Z prognoz opracowanych przez European Cancer Information System (ECIS) na zlecenie Komisji Europejskiej wynika, że w 2020 r. w Polsce na raka zachoruje 97 tys. kobiet i 99 tys. mężczyzn.

Zgodnie z tym opracowaniem zachorowania na raka jajnika będą stanowić 4,8 proc. wszystkich nowotworów dotykających kobiety. Najwięcej zachoruje na raka piersi (25,3 proc.) i płuc (11,5 proc.).

2. Pierwsze objawy raka jajnika przypominają dolegliwości ze strony układu pokarmowego

Wszyscy lekarze i eksperci od lat powtarzają jak mantrę: przede wszystkim profilaktyka. Wczesne wykrycie daje szanse na wydłużenie życia pacjenta.

- Co roku 3,5 tysiąca kobiet w Polsce choruje na raka jajnika, 2,5 tys. z nich umiera. To wynika w dużej mierze właśnie z tego, że zgłaszają się do lekarza za późno, a często również ze złej diagnostyki, bo lekarze pierwszego kontaktu często bagatelizują pierwsze objawy, które nie są typowe - ostrzega aktorka.

- Każde zmiany w organizmie, spadek wagi, utrata sił - powinny sprawić, że zapala nam się czerwona lampka - podkreśla dr Krzysztof Dereszowski, ojciec aktorki, który sam jest ginekologiem.

- Najtrudniejsze jest to, że objawy niestety nie są typowe. Mogą pojawić się wzdęcia, odbijanie, uczucie pełności brzucha, bóle na dole brzucha, czy w okolicy krzyżowej. Wszystko to są dolegliwości, których kobiety nie łączą ze schorzeniami narządu rodnego, bo bardziej przypominają objawy ze strony układu pokarmowego - wyjaśnia.

(Agencja badawcza IQS)

Po śmierci mamy Anny Dereszowskiej, ojciec próbował jej i jej bratu zastąpić oboje rodziców.

- To była końcówka lat 80., wtedy oboje intensywnie pracowaliśmy, więc sądzę, że żona nie zwracała uwagi na pierwsze dolegliwości. Niestety, choroba wystąpiła gwałtownie. Początek wiązał się z dużymi bólami i okazało się, że guz jest bardzo duży, a możliwości leczenia wtedy były zupełnie inne niż teraz - wspomina tata aktorki.

Dereszowska przyznaje, że do dziś zadaje sobie pytanie, ile dłużej żyłaby mama, gdyby raka zdiagnozowano u niej odpowiednio wcześnie.

- Rozmawiałam parokrotnie z tatą i z prof. Lubińskim, obaj przyznają, że nowotwór, który miała mama był bardzo złośliwy, dawał przerzuty do wielu organów i prawdopodobnie nawet dziś, choć medycyna poszła do przodu, nie udałoby się jej uratować. Nie mniej jednak z całą pewnością udałoby się wydłużyć jej życie i jego jakość, więc nawet z tego powodu warto się badać. Życie jest absolutnie największym darem i warto o ten dar dbać i walczyć - podkreśla Dereszowska.

3. Wizyta u ginekologa raz w roku

Najwięcej przypadków raka jajnika notuje się wśród kobiet między 40. a 70. rokiem życia, niestety u około 70 proc. chorych jest on rozpoznawany zbyt późno. Dr Dereszowski przyznaje, że każda kobieta powinna co najmniej raz w roku wykonać badania u ginekologa. Osoby z grup ryzyka - dwa razy częściej.

- Miałem kiedyś pacjentkę z tym nowotworem, która miała 15 lat. Rak jajnika dotyczy niestety też młodych kobiet, zwłaszcza tych, które mają mutację genu BRCA1, która może powodować występowanie tzw. rodzinnego nowotworu jajnika i sutka. Spotkało to m.in. Angelinę Jolie i ona poddała się profilaktycznie wycięciu jajników i sutków - mówi dr Dereszowski.

Najnowsze badania wykonane przez agencję IQS pokazują, że 62 proc. kobiet deklaruje, że odwiedza ginekologa raz w roku.

(Agencja Badawcza IQS)

4. "Badaj się regularnie, bo w prawdziwym życiu dubla nie będzie"

Anna Dereszowska przyznaje, że kiedy na świecie pojawiły się jej własne dzieci: Lena i Maksymilian, jeszcze dobitniej zrozumiała, jak bardzo brakuje jej mamy i niedającej się niczym zastąpić relacji córka-matka. Zarówno Dereszowska, jak i jej córka zmagają się z chorobą Hashimoto.

Życiowe doświadczania sprawiły, że aktorka chętnie włącza się w akcje społeczne zachęcające do badań, by wykryć chorobę na czas. Teraz została ambasadorką kampanii "Diagnostyka jajnika" prowadzonej przez Kwiat Kobiecości. Tegoroczne hasło brzmi: "Dubla nie będzie" - ponieważ życie mamy tylko jedno.

Popularna aktorka w spotach radiowych i telewizyjnych apeluje: "Ten horror dzieje się naprawdę, co roku na raka jajnika umiera 2,5 tys. kobiet. Nie bądź jedną z nich. Badaj się regularnie, bo w prawdziwym życiu DUBLA NIE BĘDZIE".

To hasło, które powinno być powtarzane jeszcze mocniej teraz. W związku z koronawirusem wiele wizyt i zabiegów zostało odwołanych lub przełożonych. Sami pacjenci często unikają kontroli u lekarza z obawy przez zakażeniem. Konsekwencje mogą być tragiczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze