Amerykańscy żołnierze pomagają w zbiórce pieniędzy dla chorej Michaliny Kozłowskiej z Giżycka
Żołnierze stacjonujący w Orzyszu zaangażowali się w pomoc dla chorej Michalinki Kozłowskiej, która cierpi z powodu guza mózgu, tzw. glejaka. Batalionowa Grupa Bojowa NATO dokłada wszelkich starań, aby zebrać środki na kosztowne leczenie dziewczynki.
1. Michalina Kozłowska ma glejaka
10-letnia Michalina Kozłowska cierpi na glejaka mózgu. Niestety, w Polsce może liczyć wyłącznie na leczenie zachowawcze, dlatego rodzice dziewczynki szukają pomocy za granicą.
Rodzice 10-latki nie wiedzą jeszcze, jak duże będą koszty leczenia Michaliny, ponieważ czekają na wyniki badań, na podstawie których będzie można obrać drogę leczenia.
- Miesiąc temu wszystko się zaczęło. Od zwykłego spaceru, bólu głowy, przekrzywiania głowy – mówi Kamila, mama Michaliny.
Wielu mieszkańców Giżycka zorganizowało mnóstwo aukcji charytatywnych i zaangażowało się w zbiórkę pieniędzy na leczenie Michasi. Jedna z mieszkanek wystawiła na aukcji usługi swojego męża – "może pomalować pokój lub wytrzepać dywany" - napisała w ogłoszeniu.
- Zbiórka działa na pełnych obrotach. Mnóstwo osób się zaangażowało. Post dotarł do mnóstwa ludzi. Zbiórka rozprzestrzeniła się momentalnie. Chcieliśmy jak najszybciej zebrać środki na leczenie. Jeszcze nie wiemy, w której klinice się odbędzie – mówi mama Michaliny.
W całym mieście tak zawrzało, że zbiórką zainteresowali się żołnierze ze Stanów Zjednoczonych, którzy w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO stacjonują w Orzyszu. Lekarz Terry Cropf i ratownik medyczny Pete Kloszewski odwiedzili dziewczynkę i zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Przekazali też koszulki na aukcję charytatywną.
Terry Cropf umieścił w swoich mediach społecznościowy apel o pomoc, aby wesprzeć Michalinę.
"Czasami jesteśmy umieszczeni we właściwym miejscu i we właściwym czasie. To miejsce to Polska, a czas to późny wrzesień, początek października 2019 r. To właśnie wtedy u tej 10-letniej dziewczynki o imieniu Michasia zdiagnozowano nowotwór mózgu. Jej diagnoza jest jednym z najbardziej wymagających wyzwań dla medycyny. Badamy możliwość leczenia dziewczynki w Stanach Zjednoczonych, ale prosimy też o pomoc finansową bez względu na to, gdzie dziewczynka będzie leczona" – napisał.
Rodzina dziękuje za każde, nawet najmniejsze wsparcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
