Wielki powrót Serii Niefortunnych Zdarzeń
Materiał prasowy HarperCollins Polska
Po blisko dekadzie nieobecności na półkach polskich księgarni, kultowy cykl powieści dla młodzieży powraca za sprawą HarperKids, imprintu wydawnictwa HarperCollins Polska, specjalizującego się w literaturze dziecięcej i młodzieżowej.
Obejmująca 13 (liczba nieprzypadkowa) tomów, po 13 (a jakże!) rozdziałów każdy, Seria Niefortunnych Zdarzeń autorstwa kryjącego się pod pseudonimem Lemony Snicket, pisarza i scenarzysty Daniela Handlera, została przetłumaczona na 41 języków i sprzedała się w zawrotnej liczbie ponad 65 milionów egzemplarzy na całym świecie.
Ogromna popularność serii sprawiła, że platforma streamingowa Netflix wyprodukowała w 2017 roku serial na podstawie książek, który zdobył popularność na całym świecie i otrzymał wiele prestiżowych nagród.
Pojawienie się serialu sprawiło, że starsi czytelnicy postanowili wrócić do lektury młodości, a najmłodsze pokolenie, które również pokochało mroczny klimat Serii Niefortunnych Zdarzeń, chce poznać jej oryginalną, książkową wersję.
Teraz jest to możliwe! Właśnie ukazały się dwa pierwsze tomy serii: Księga Pierwsza. Przykry początek i Księga Druga. Gabinet Gadów, a kolejne są w przygotowaniu.
CZARNY HUMOR i GROTESKA W WERSJI DLA MŁODZIEŻY
Seria Niefortunnych Zdarzeń opowiada o perypetiach Wioletki, Klausa i Słoneczka. W pochmurny poranek, na Słonej Plaży rodzeństwo Baudelaire dowiaduje się, że ich rodzice zginęli w strasznym pożarze. Na ich opiekuna zostaje wyznaczony daleki krewny – hrabia Olaf. Szybko okazuje się, że bardziej niż dobrem sierot, jest on zainteresowany ich pokaźnym majątkiem. Dwoje dzieci i niemowlę mają do dyspozycji tylko jedno łóżko. Olaf traktuje ich jak służących. Nic nie wskazuje na to, żeby opowieść prowadziła do jakiegokolwiek happy endu. Bohaterów prześladuje pech…
Drogi Czytelniku!
Z przykrością zawiadamiam Cię, że książka, którą trzymasz w ręku, jest wyjątkowo nieprzyjemna. Opowiada ona historię trójki dzieci, którym wszystko układa się fatalnie. Pomimo uroku osobistego i inteligencji rodzeństwo Baudelaire wiedzie żywot pełen przykrości i łez. Od pierwszych stron tej książki, gdy dzieci bawią się na plaży i otrzymują tragiczną wiadomość, nieszczęście depcze im po piętach. Są jak magnesy przyciągające pecha.
W tej jednej małej książeczce utrudniają im życie: chciwy i odrażający łotr, drapiące ubrania, straszny pożar, spisek mający na celu zagarnięcie ich majątku, oraz zimna owsianka na śniadanie.
Te wszystkie straszne wydarzenia opisane są jednak z humorem. Autor zwracając się bezpośrednio do czytelniczek i czytelników kolejno podważa wszystko, co do tej pory wiedzieli o książkach dla dzieci. Ironizuje, krytykuje znane dzieła literackie, zmuszając odbiorców i odbiorczynie do tropienia aluzji. Lektura Serii Niefortunnych Zdarzeń to inteligentna rozrywka. Całość okraszona jest ponurymi, czarno-białymi ilustracjami Bretta Helquista.
Ten nowy sposób prowadzenia narracji sprawił, że książki te stały się już przedmiotem naukowych analiz:
Upierając się przy swojej prawdomówności, Snicket twierdzi, że zbieranie wycinków z gazet oraz przeczesywanie z latarką i słow¬nikiem rymów miejsc odwiedzonych przez Baudelaire’ów pozwoliło mu ustalić dokładny przebieg wydarzeń, a nawet rozmów między bohaterami. Sam świat przedstawiony również roi się od absurdów i nieprawdopodobnych sytuacji, po¬cząwszy od postaci Słoneczka, która już jako niemowlę jest zdolna do głębokich przemyśleń i może pracować jako sekretarka lub robotnica w tartaku, a skoń¬czywszy na wynalazkach, które ratują Baudelaire’ów z tarapatów, jak wędka zrobiona z gumy do żucia i na tyle mocna, by przesunąć kłodę, albo mieszanka dwudziestu sześciu lepkich produktów spożywczych użyta do zahamowania barakowozu pędzącego w dół zbocza – zauważa Barbara Kaczyńska z Uniwersytetu Warszawskiego w artykule Metafikcja a realizm iluzyjny w Serii Niefortunnych Zdarzeń Lemony’ego Snicketa i jej serialowej adaptacji.
O WIELKIEJ SILE KSIĄŻEK
Bohaterowie poczytnej serii sami są molami książkowymi. Można wręcz odnieść wrażenie, że czytanie jest tym, co pozwala im pozostać przy życiu. Mogą więc sprawić, że w przyszłości dzieci, które poznają ich losy będą chętniej sięgać po książki.
Aż dziw bierze, że żaden tom z serii nie trafił nawet na listę lektur uzupełniających. Byłby to znakomity punkt wyjścia do rozmowy o formie, konwencji, cytatach, intertekstualności. I zachęta do czytania – pisze na łamach Książki. Magazyn do czytania Katarzyna Gliwińska - Zresztą temat czytelnictwa jest w „Serii Niefortunnych Zdarzeń" zarysowany także fabularnie. Wioletka i Klaus właśnie w książkach znajdują sposoby wyjścia z najtrudniejszych sytuacji i odpowiedzi na dręczące ich pytania. To dzięki lekturom mają ogromny zasób słownictwa i z zażenowaniem wysłuchują dorosłych, tłumaczących im z uporem maniaka (ach, ten chorobliwy przymus objaśniania dzieciom świata!) znaczenie słów. Wreszcie – to książki są dla nich wsparciem, którego na próżno szukają u dorosłych.
Więcej informacji o książkach Seria Niefortunnych Zdarzeń na: http://www.harpercollins.pl/ https://www.facebook.com/KsiazkosferaHarperKids https://www.instagram.com/harperkids_polska/
Materiał prasowy HarperCollins Polska