Wakacyjna apteczka
Urlop z założenia ma być radosny i beztroski, ale jak powszechnie wiadomo, różnie z tym bywa. Dobrze zaopatrzona wakacyjne apteczka pomoże przetrwać rozmaite przeciwności losu.
Materiał powstał przy współpracy z Polskim Towarzystwem Homeopatii Klinicznej
Płyn odkażający, jałowe gaziki, plasterki z opatrunkiem i bandaże to absolutna podstawa wakacyjnej apteczki. Podobnie jak pęseta lub inny przyrząd do usuwania kleszczy (są wszędzie od gór po wybrzeże!) oraz preparat o działaniu przeciwbólowym i przeciwgorączkowym. Co jeszcze ze sobą zabrać? Poniżej katalog najczęstszych wakacyjnych dolegliwości oraz środków, które pomogą się z nimi uporać.
1. Na chorobę lokomocyjną
Nudności i wymiotów związanych z podróżowaniem, czyli choroby lokomocyjnej można uniknąć, jeśli odpowiednio się do niej przygotujemy. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia jej objawów przed podróżą dobrze jest nie objadać oraz unikać potraw mlecznych. W czasie podróży zamiast słodyczy i słodkich gazowanych napojów lepiej zadowolić się sucharkami i wodą bez gazu. W przypadku osób, które wiedzą, że mają problem z chorobą lokomocyjną wskazana jest odpowiednia premedykacja w postaci dostępnych bez recepty preparatów, które należy zażyć na pół godziny przed rozpoczęciem podróży albo tabletek na bazie imbiru, które ssie się w czasie jej trwania. Rozwiązaniem jest również zastosowanie leków homeopatycznych.
Substancja czynna Cocculus indicus może pomóc w przypadku nudności i wymiotów, którym towarzyszą zawroty głowy, a dolegliwości te nasilają się podczas gwałtownych ruchów. Substancja czynna Tabacum sprawdzi się w przypadku zawrotów głowy, zimnych potów, duszności, które łagodnieją pod wpływem zamknięcia oczu i świeżego powietrza.
2. Na siniaki i stłuczenia
Przykrym następstwem niefortunnych upadków, otarć czy uderzeń bywają obrzęki i zasinienia. Przyda się wówczas np. żel łagodzący obrzęki z wyciągiem ze świeżej arniki, który działa przeciwzapalnie i przyspiesza wchłanianie się powstałych zasinień. Kojące działanie warto wspomóc, przyjmując np. homeopatyczne granulki Arnica montana. W przypadku kontuzji dotyczącej ścięgien lub stawów warto mieć przy sobie lek z substancją czynną Ruta graveolens.
3. Na problemy żołądkowe
W czasie wakacyjnych wojaży częściej folgujemy zachciankom. Wędrując po górskich szlakach nie zawsze mamy wybór- często jemy to, co akurat jest dostępne. Zrezygnowanie z żywieniowej rutyny niesie za sobą ryzyko niestrawności, zgagi, a nawet zatrucia pokarmowego. Na takie sytuacje warto być przygotowanym! Dlatego w wakacyjnej apteczce powinny być preparaty po które sięgniemy przy tego typu dolegliwościach. Gdy podejrzewamy, że przyczyną bólu brzucha i osłabienia jest zjedzenie czegoś nieświeżego warto sięgnąć po lek zawierający subtancję czynną Arsenicum album, a w przypadku przejedzenie i niestrawności - po te ze składnikiem Nux vomica. Natomiast w przypadku wymiotów sprawdzi się preparat z substancją czynną Ipeca.
4. Na oparzenia słoneczne
Dermatolodzy apelują by z kąpieli słonecznych korzystać z umiarem, i raczej nie w godzinach gdy słońce operuje najsilniej. Promieniowanie słoneczne, wprawdzie umożliwia syntezę witaminy D w skórze, ale przyspiesza też jej starzenie oraz zwiększa ryzyko raka skóry. Dlatego przed wyjściem na plażę, wycieczkę górską lub wyprawę rowerową obowiązkowo smarujemy odkryte części ciała kremem z filtrem UV o faktorze dobranym do karnacji. Ten zabieg trzeba powtarzać ilekroć skorzystamy z kąpieli w morzu lub basenie.
Co robić gdy ochrona przeciwsłoneczna okaże się niewystarczająca i dojdzie do oparzenia skóry? Należy niezwłocznie zastosowywać środek łagodzący np. panthenol w sprayu lub preparat z alantoiną. Gdy skóra jest nie tylko zaczerwieniona, ale uszkodzona warto kupić w aptece specjalistyczny opatrunek żelowy na oparzenia. Dodatkowo dobrze jest w takiej sytuacji zażywać lek z substancją czynną Apis mellifica, które przyniosą ulgę i złagodzą objawy. Jeśli oparzeniu słonecznemu towarzyszy ból głowy i gorączka warto sięgnąć po lek z substancją czynną Belladonna. Preparat zawierający składnik Cantharis sprawdzi się, jeśli oparzeniu towarzyszą pęcherze.
5. Na opryszczkę
Gwałtowne zmiany temperatury np. towarzyszące skokom do morza czy basenu, a także promieniowanie UV powodują obniżenie odporności. W takiej sytuacji często niespodziewanie pojawia się opryszczka wargowa. Bolesny wykwit na ustach jest następstwem zakażenia wirusem herpes, które ma charakter przewlekły. Kto raz zakaził się tym wirusem, ten jest narażony na nawroty opryszczki. Wirus jest obecny w organizmie i uaktywnia się w sytuacjach gdy dochodzi do obniżenia odporności. Co wtedy robić? Warto mieć przy sobie np. żel z acyclovirem i zacząć smarować nim newralgiczne miejsce natychmiast, gdy tylko poczujemy mrowienie lub swędzenie zwiastujące nawrót opryszczki. Na wczesnym etapie zakażenia może pomóc też homeopatyczny lek z substancją czynną Rhus toxicodendron. Gdy pojawi bolesny pęcherzyk i pieczenie dobrze jest sięgnąć po lek zawierający Apis mellifica. Na etapie gdy pęcherzyk jest wypełniony ropną treści albo zamienia się już w strupek pomóc moze preparat zawierający Mezereum, które przyspieszą gojenie.
6. Na ukąszenia owadów
Komary, kleszcze, meszki, osy potrafią skutecznie uprzykrzyć wakacyjne wędrówki i biesiady. Ból, świąd, obrzęk i zaczerwienienie to najczęstsze pamiątki po bliskich spotkaniach z natrętnymi owadami. By złagodzić te dokuczliwe dolegliwości i przyśpieszyć gojenie warto sięgnąć po preparaty homeopatyczne. Gdy wiodącą dolegliwością jest śilny świąd dobrym wyborem może być lek z substancją czynną Ledum palustre, natomiast gdy jest to kłujący i piekący ból pomocny będzie lek zawierający w składzie Apis mellifica. W przypadku pokrzywki i reakcji alergicznej na ukąszenie sprawdzi się preparat z substancją czynną Poumon histamine.
7. Na ból gardła
Złowrogie drapanie w gardle i wodnisty katar to najprawdopodobniej pierwsza oznaka infekcji wirusowej. Jeśli właściwie zareagujemy, mamy jeszcze szansę nie dopuścić do jej rozwoju. Co robić? Natychmiast wymoczyć stopy w misce z ciepłą wodą. W ten sposób pobudzimy krążenie krwi i sprawimy, że komórki odpornościowe szybciej dotrą do miejsca zakażenia. Warto też kilkakrotnie przepłukać nos solą fizjologiczną – nawilżone śluzówki lepiej bronią się przed inwazją wirusów. Drapanie w gardle powinien ukoić kubek mleka z miodem, herbata z sokiem malinowym, tabletki do ssania z lukrecją lub eukaliptusem. Pomocny będzie również homeopatyczny lek zawierający w składzie Phytolacca decandra szczególnie gdy gardło jest zaczerwienione, ból nasila się przy przełykaniu oraz promieniuje do ucha. Preparat z substancją czynną Mercurius solubilis wskazany jest przy ostrym stanie zapalnym, gdy gardło jest zaczerwienione, dodatkowo pojawia się zapach ropy z ust i nadmierna produkcji śliny. Natomiast preparat mający w skłądzie Belladonna przyniesie ulgę, gdy bólowi gardła towarzyszy uczucie suchości i podrażnienia oraz trudności w przełykaniu.
Konsultacja: dr Alina Małmyszko-Czapkowicz, specjalista medycyny rodzinnej. W swojej praktyce wykorzystuje także metody naturalne takie jak ziołolecznictwo czy homeopatia.
Materiał powstał przy współpracy z Polskim Towarzystwem Homeopatii Klinicznej
Opublikowane: 01.06.2022