W szpitalu powiedzieli, że jest za stara na leczenie. Przyszła ze złamaną ręką
83-letnia Susan Halbert usłyszała od lekarzy, że jest za stara na leczenie. Kobieta zgłosiła się do szpitala po tym, jak upadła przed swoim domem w Newton Mearns i złamała rękę w dwóch miejscach. Zachowanie pracowników szpitala było oburzające.
1. Upokarzająca wizyta w szpitalu
Susan została zabrana przez ratowników medycznych, po tym jak wezwała karetkę, bo nie mogła dostać się do szpitala. W szpitalu New Victoria w Glasgow powiedziano ratownikom, że pacjentka nie zostanie przyjęta przez lekarza, bo ma ponad 65 lat.
Zobacz też: Superbohaterowie odwiedzają chore dzieci w szpitalu
Oszołomieni ratownicy medyczni zabrali kobietę do kolejnego szpitala uniwersyteckiego królowej Elżbiety i tam czekała w kolejce na przyjęcie 4 godziny. Po tym czasie lekarze założyli jej szynę i mogła wrócić do domu.
To było bardzo upokarzające doświadczenie.
2. Przeprosiny od szpitala
W rozmowie z DailyMail Susan powiedziała, że ratownicy byli bardzo zdziwieni postawą rejestratorki w pierwszym szpitalu. Nigdy nie słyszeli, że ktoś może być za stary na leczenie. ''Niezależnie od tego czy ktoś ma kilka miesięcy czy 101 lat, zasługuje na to, by być traktowany równo, a nie jak obywatel drugiej kategorii'' - dodała.
Zobacz też: Saszetki z misiami, które ukrywają kroplówkę. Uroczy pomysł
Szpital New Victoria specjalizuje się w leczeniu drobnych otarć, skaleczeń, ukąszeń owadów, skręceń i złamań. Nic więc dziwnego, że to właśnie tam w pierwszej kolejności przewieziono Susan. Jej złamanie wymagało konsultacji z lekarzem. Rzecznik szpitala potwierdził, że nie ma górnej granicy wieku dla pacjentów w tym szpitalu.
Przeprosił też Susan i powiedział, że zrobi wszystko co w jego mocy, żeby takie sytuacje nie miały miejsca.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl