Trzymiesięczne dziecko poparzone barszczem Sosnowskiego. Siostra dziewczynki włożyła jej do wózka kwiatki, myśląc, że są niegroźne
Starsza siostra włożyła do wózka młodszej kwiatki. Nie spodziewała się, że to groźna roślina - barszcz Sosnowskiego. Niemowlę zostało błyskawicznie przewiezione do szpitala. Na twarzy dziecka pojawiły się bowiem bolesne poparzenia. Historia małej Lottie Hardwick zszokowała całą Wielką Brytanię.
1. Poparzenie barszczem Sosnowskiego
Przerażona 29-letnia matka zorientowała się w całej sytuacji, dopiero kiedy u jej córki pojawiły się objawy poparzenia twarzy. Dziewczynka spędziła noc na oddziale intensywnej terapii szpitala w Lancaster, po czym została przewieziona do specjalistycznego szpitala, który zajmuje się poparzeniami.
Dzisiaj 29-latka chce ostrzec innych rodziców przed toksyczną rośliną, która, choć wygląda niewinnie, może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia.
"Kwiaty rośliny wyglądają tak ładnie. Niestety są zabójcze dla dzieci. Proszę, nie pozwalajcie dzieciom ich zrywać. Czy ktokolwiek by podejrzewał, że taka ładna roślina może być tak groźna?" - apeluje matka w rozmowie z Metro.
Zobacz także: Harcerz z Poznania miał 62 kleszcze na ciele
Kobieta ma wyrzuty sumienia w związku z tym co się stało. "Kiedy tylko pomyślę, co spowodowało rany Lottie, czuję poczucie winy. To koszmar każdej matki. Niestety, Lexi, która włożyła kwiatki do wózka, jest na tyle duża, że rozumie co się stało i również ma poczucie winy" – mówi mama Lottie.
2. Barszcz Sosnowskiego
Barszcz Sosnowskiego jest rośliną zielną pochodzącą z rodziny selerowatych. Pierwotnie występował w rejonach Kaukazu, z czasem zaczął się rozprzestrzeniać na tereny Europy Środkowej i Wschodniej. Walka z barszczem Sosnowskiego bywa niezwykle trudna. Chwast z łatwością i w bardzo szybkim tempie opanowuje coraz to większe obszary, powodując tym samym degradację środowiska. Barszcz Sosnowskiego wykazuje duże zdolności regeneracyjne. Może kiełkować nawet przez kilka lat.
W latach 50. XX wieku w Rosji barszcz Sosonowskiego był początkowo uważany za cenną roślinę pastewną, przez co zaczęto ją rozpowszechniać na terenach całego bloku wschodniego. Dopiero z czasem ze względu na toksyczne właściwości rośliny stopniowo zaprzestano jej upraw.