Trwa ładowanie...

"Tatuś płacze i Oli płacze". U 3-letniego Oliwiera Wołoszynka wykryto guza mózgu

3-letni Oliwier walczy z guzem mózgu
3-letni Oliwier walczy z guzem mózgu (arch. prywatne)

Oliwierek walczy z wyjątkowo trudnym przeciwnikiem. U 3-latka wykryto guza mózgu AT/RT. Lekarze w Polsce mówią wprost: to rzadki i wyjątkowo złośliwy nowotwór. Jednak rodzice postanowili walczyć do końca. Szukają za granicą kliniki, która może uratować ich synka. Możesz POMÓC.

1. 3-latek jest w trakcie chemioterapii

Oliwier Wołoszynek w maju skończył 3 lata. Jest prawdziwym wulkanem energii. Jego tata opowiada, że chłopiec nigdy nie narzeka, nawet po chemii jest w stanie wstać i biegać po szpitalnych korytarzach.

- Pierwsze chemie gorzej znosił, a po ostatniej nawet nie wymiotował. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale mam tylko nadzieję, że to dobry znak - mówi Sebastian Wołoszynek, tata Oliwiera. - Na tę chwilę jest w dobrym stanie i tego się kurczowo trzymam. Oliwier bardzo szybko się asymiluje, w szpitalu znalazł już koleżankę Zuzię. Jak go tylko odłączą od kroplówki, to od razu leci do Zuzi i biegają po korytarzu - opowiada tata chłopca.

Oliwier jest w trakcie chemioterapii
Oliwier jest w trakcie chemioterapii (arch. prywatne)
Zobacz film: "Bezdech senny mylony z ADHD"

Nawet wśród dorosłych ciężko znaleźć pacjentów, którzy tak dzielnie znoszą trudy terapii.

- Zawsze tak było, że kiedy tylko Oliwierek otworzył oczy, krzyczał: "tato oć, tata oć". Ciągnął mnie za rękę do kloców, samochodzików. A gdy odpowiadałem, że nie mam teraz czasu, to ogromnie się złościł i buntował – opowiada tata chłopca. - Gdy dziś sobie o tym myślę, to żałuję każdej chwili, której mu nie poświęciłem. Oddałbym wszystko, żeby wrócił tamten czas bez lęku - dodaje.

2. Rodzice podejrzewali krwiaka po upadku. Okazało się, że Oliwier ma guza mózgu

Diagnoza padła zaledwie 2 miesiące temu. Do dziś nie mogą w to uwierzyć. Wcześniej chłopiec rozwijał się jak jego rówieśnicy. Skakał, biegał i śmiał się całymi dniami.

W maju skończył 3 lata
W maju skończył 3 lata (arch. prywatne)

Wszystko zaczęło się od drobnego wypadku. Chłopiec podczas zabawy spadł z łóżka i uderzył się w głowę. Zaczął wymiotować, do tego doszły nietypowe zachowania. Oliwierek zaczął przechylać głowę na prawo i niepewnie chodzić. Rodzice obawiali się, że być może doszło do wstrząsu mózgu albo że syn ma krwiaka. To wtedy była dla nich najczarniejsza wizja.

Kiedy trafili do szpitala, lekarze od razu wykonali chłopcu tomografię komputerową. I wtedy ich świat na chwilę się zatrzymał.

- 20 maja skończyła się nadzieja. Badanie pokazało, że w główce synka jest guz wielkości mandarynki – wspomina ojciec chłopca.

Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. Lekarze poinformowali rodziców, że chłopca trzeba jak najszybciej zoperować. Niestety nie udało się usunąć całości guza, do tego w mózgu chłopca były już przerzuty - nieoperacyjne. Chłopiec po ciężkiej operacji dość szybko odzyskał siły. Teraz jest w tracie chemioterapii. Jednak lekarze nie pozostawili rodzicom dużych nadziei.

Chłopiec dobrze zniósł operację
Chłopiec dobrze zniósł operację (arch. prywatne)

- Zostało 10 proc. tego dużego guza. W Polsce usłyszeliśmy, że synek nie ma szans, że z tym guzem nie można wygrać – mówi drżącym głosem tata Oliwiera.

Rodzice postanowili przy chłopcu nie rozmawiać o chorobie. Chcą, by nadal cieszył się każdym dniem i biegał beztrosko po ogródku, jak dawniej. Ale przyznają, że Oliwier rozumie więcej, niż sądzili, czym czasami ich zadziwia.

Oliwier dzielnie znosi leczenie
Oliwier dzielnie znosi leczenie (arch. prywatne)

- Boję się, ale staramy się tego nie pokazywać. On ma żyć, jak każde małe dziecko. Żyjemy po prostu z dnia na dzień, nic nie planujemy. Gdy słucham lekarzy o tym, że nie ma nadziei, to łzy same płyną po policzkach. Te emocje nie zawsze da się ukryć, a Oliwier to czuje. Ostatnio sam mi powiedział, że "tatuś płacze i Oli płacze" i mnie przytulił – opowiada pan Sebastian Wołoszynek.

3. Leczenie guza mózgu

Wykryty u chłopca typ guza mózgu należy do najgroźniejszych, o wysokim poziomie złośliwości. Rodzice mają świadomość, że w Polsce ich synek nie ma szans na powrót do zdrowia. Mimo nie dających nadziei rokowań, postanowili walczyć do końca. Ojciec Oliwiera trafił na forum, gdzie rodzice opisywali podobne przypadki dzieci, którym udało się pokonać złośliwy nowotwór mózgu AT/RT.

- Znalazłem w Stanach dzieci, które są po diagnozie 10-12 lat i żyją! W Polsce jest dwójka dzieci z tym samym guzem, które też żyją już ponad 5 lat - mówi z nadzieją tata chłopca.

Teraz szukają w zagranicznych klinikach, które zajmują się takimi przypadkami, lekarza, który podejmie się leczenia Oliwiera. Jego dokumentacja medyczna trafiła m.in. do szpitala w Bostonie.

Rodzice wierzą, że Oliwiera uda się uratować
Rodzice wierzą, że Oliwiera uda się uratować (arch. prywatne)

Nie wiadomo, ile może kosztować leczenie, ale rodzice już teraz rozpoczynają zbiórkę, bo nikt nie ma wątpliwości, że terapię trzeba rozpocząć jak najszybciej.

Trwa zbiórka na leczenie Oliwiera. Pomoc można przekazać w postaci przelewu internetowego za pośrednictwem strony: https://zobaczmnie.org/wplacam/. W rubryce "cel" trzeba wpisać imię i nazwisko chłopca: "Oliwier Wołoszynek".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze